Opublikowany wczoraj raport ADP nieoczekiwanie wskazał na wykreowanie w sierpniu jedynie 374 tys. miejsc pracy podczas gdy rynek spodziewał się niespełna dwukrotnie więcej. Inwestorzy podchodzą jednak do danych ADP z dystansem, bowiem przed miesiącem sugerowały podobnie, podczas gdy oficjalny odczyt okazał się blisko trzykrotnie wyższy. Gdyby jednak te liczby potwierdziły się w oficjalnych piątkowych danych oznaczałoby to, że nie ma co liczyć na szybkie rozpoczęcie normalizacji polityki monetarnej w USA. Z rynkowego punktu widzenia oczywiście powinno poprawić to sentyment na Wall Street. Dziś uwaga rynków skupi się na moment na cotygodniowych danych o liczbie nowych bezrobotnych. Jutro oprócz danych z rynku pracy poznamy usługowe wskaźniki PMI oraz odczyt ISM w USA. Wczorajszy dla przemysłu wypadł nawet lepiej od prognoz i wyniósł 59.9 pkt. wobec 59.5 pkt. odnotowanych w lipcu i mediany prognoz rynkowych na poziomie 58.5 pkt. Subindeks zatrudnienia spadł jednak poniżej granicznej wartości 50 pkt. i wyniósł 49.0 pkt. wobec 52.9 pkt. przed miesiącem. Pozytywnie zaskoczył natomiast subindeks nowych zamówień, który wzrósł do 66.7 pkt. z 64.9 pkt. w lipcu.
Na rynku walutowym dolar pozostaje słaby, a kurs EURUSD wychodzi powyżej 1.18. Gdyby jutrzejsze oficjalne dane z rynku pracy okazały się zbieżne z wczorajszym raportem ADP otworzyłoby to drogę w kierunku 1.20.
Kraje OPEC+ zgodziły się wczoraj na kontynuowanie przyjętego wcześniej planu uwalniania poziomu produkcji o 400 tys. baryłek miesięcznie. Mimo zagrożeń związanych z wariantem delta producenci spodziewają się dalszego wzrostu konsumpcji. Pewien komfort daje im przedłużanie rozmów dotyczących planu nuklearnego Iranu, których powodzenie mogłoby ponownie umożliwić eksport z tego kraju. Z obecnych planów wynika, że 2022 rok przyniesie nadwyżkę na globalnym rynku ropy naftowej. Rosja była jednak przeciwna takiej propozycji i chciała silniejszego wzrostu wydobycia. Kolejne spotkanie, na którym może zostać zrewidowany poziom produkcji zapowiedziano na 4 października. Na rynku złota notowania stabilizują się powyżej 1800 USD za uncję, niemniej jednak słabszy wzrost zatrudnienia w sierpniu powinien otworzyć drogę do kontynuacji wzrostów w kierunku 1850 USD za uncję.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.