Patrząc przez pryzmat wczorajszych zmian na rynku walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej, zachowanie złotego należy jednak ocenić pozytywnie. Finalna stabilizacja widoczna była co prawda także w przypadku węgierskiego forinta, ale decyzją tamtejszego banku centralnego doszło wczoraj do podwyżki stóp procentowych. Z kolei czeska korona po raz drugi z rzędu pozostawała pod wyraźną presją sprzedających.

Na krajowym rynku długu miniona sesja była niezwykle spokojna. Dochodowość obligacji wzdłuż całej krzywej, która po październikowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych potrafiła się zmieniać codziennie w dwucyfrowym tempie (licząc w pkt baz.), wczoraj zanotowała jedynie symboliczne zmiany.

Przed polskimi aktywami interesująca druga połowa tygodnia. Kalendarium wypełnione jest istotnymi danymi zarówno z krajowej, jak i globalnej gospodarki. To także okres szczytu Unii Europejskiej. Inwestorzy liczyć będą na jakiekolwiek sygnały na temat możliwości akceptacji przez Brukselę polskiego Krajowego Planu Odbudowy, co stanowiłoby argument za mocniejszym złotym. Na razie jednak kurs EUR/PLN oscyluje wokół poziomu 4,57, oczekując na rozwój wydarzeń.