Powell daje pretekst do odbicia

Wczorajsze wystąpienie Powella w Kongresie zostało dobrze odebrane i przyczyniło się do poprawy sentymentu rynkowego mimo zapowiedzi zbliżających się podwyżek stóp.

Publikacja: 12.01.2022 10:33

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Foto: parkiet.com

Rentowności amerykańskich 10-latek cofnęły się w kierunku 1.70%, a w przypadku technologicznego Nasdaqa skala wzrostów sięgnęła wczoraj 1.5%. Szef Fed podkreślił bowiem, że bank centralny będzie zwalczał inflację przy zapewnieniu stabilnego wzrostu gospodarczego i utrzymania pełnego zatrudnienia. Jednocześnie Powell zaznaczył, że utrzymanie momentum wzrostowego na wysokim poziomie pozostaje priorytetem, podobnie jak inflacji w ryzach. Zbyt wysoki wzrost cen może stwarzać jednak zagrożenia za koniunktury jak i sytuacji na rynku pracy.

Dziś poznamy najważniejsze dane tygodnia, jakim będzie grudniowy odczyt inflacji w USA. Oczekiwania rynkowe wskazują na wzrost dynamiki cen do 7.1% r/r z 6.8% r/r odnotowanych przed miesiącem, a potwierdzenie tego odczytu oznaczałoby najwyższą inflację w USA od 4 dekad. Same dane nie powinny wpłynąć już na oczekiwania wobec marcowej podwyżki, która jest już w cenach. Reakcja rynkowa nie powinna być już zatem duża, choć zaskoczenie po wyższej stronie może zwiększać obawy związane z silniejszym zacieśnieniem polityki monetarnej. Rynek w perspektywie do końca roku wycenia już od 3 do 4 podwyżek stóp w USA. Słabszy odczyt powinien natomiast łagodzić niepokój dotyczący się zbyt dużego umocnienia presji cenowej, co powinno wspierać odbicie na Wall Street. Notowania kontraktu terminowego na S&P500 dobijają obecnie do pierwszej strefy oporu na 4700 pkt. Podobnie niemiecki Dax walczy o powrót powyżej strefy 16000 pkt.

Po wystąpieniu szefa Fed w Kongresie dolar stracił na wartości, a kurs EURUSD zbliżył się górnego ograniczenia trwającej od blisko 2 miesięcy konsolidacji i znajduje się powyżej 1.1360. Dobre nastoje na rynkach sprzyjają natomiast walutom surowcowym. Notowania ropy natomiast w przypadku odmiany WTI dobijają już do 82 USD za baryłkę, co jest najwyższym poziomem od początku listopada. Wczorajszy raport API wskazał na mniejszy od prognoz spadek zapasów w minionym tygodniu o 1 mln baryłek. Oficjalne dane tradycyjnie dziś o 16:30. Złoto, po wczorajszych wzrostach po słowach Powella, koryguje się i spada poniżej 1820 USD za uncję.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

mbank

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?