Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Ostatnie dwa lata to ich systematyczny marsz w dół. Dodatkowo namieszała tu pandemia i związane z nią lockdowny. Zwłaszcza pierwszy, z wiosny zeszłego roku. Spadła sprzedaż nowych samochodów, wyhamował też import aut używanych. Mniejsza liczba nowych rejestracji aut przełożyła się na spadek liczby nowych umów OC. Ubezpieczyciele zaczęli więc mocniej walczyć o klientów, oferując atrakcyjniejsze ceny. Dodatkowo związany z lockdownami mniejszy ruch na drogach przełożył się na niższą szkodowość, co zdaniem części ubezpieczycieli dało pole do ruchów cenowych. I choć w większości unikali oni nazwania tej sytuacji wojną cenową, to niektórzy otwarcie skarżyli się na to, co dzieje się na rynku OC. Zwłaszcza że spadkom cen polis towarzyszy wzrost kosztów napraw uszkodzonych aut. Część ubezpieczycieli mówiła więc, że zdobywanie nowych klientów odbywa się kosztem erozji marży i że w długiej perspektywie może to doprowadzić do spadków rentowności zakładów ubezpieczeń, ale przede wszystkim odbije się na jakości obsługi klienta. Alternatywą miały być podwyżki cen polis.
Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Nie widać końca kłopotów ubezpieczycieli w dziale polis komunikacyjnych. Ich ceny idą w górę, ale koszty naprawy...
Auto Casco zapewnia kierowcom realne wsparcie finansowe w przypadku uszkodzenia pojazdu bez względu na przyczynę...
Największy polski ubezpieczyciel wzmacnia swoją ofertę życiową. Klientom oferuje wsparcie w ciężkiej chorobie i...
W pierwszej połowie 2025 r. Grupa PZU wypracowała zysk netto wyższy o ponad 32 proc. niż rok wcześniej. Wynik z...
Komisja Nadzoru Finansowego na wniosek LUX MED oraz LUX MED Investment, jednogłośnie zezwoliła na wykonywanie dz...
Andrzej Klesyk może stracić stanowisko szefa największej polskiej firmy ubezpieczeniowej. Taki może być skutek z...