Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w tym czasie przetransportowano 19,63 mln ton ładunków. To o 4,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Jeszcze gorzej było pod względem tzw. pracy przewozowej. Wyniosła ona 4,46 mld tonokilometrów, co oznaczało zniżkę o 8,5 proc. Tym samym branża wykazała dziesiąty z rzędu miesięczny spadek pod względem masy i siódmy z rzędu pod względem pracy przewozowej. – Największy wpływ na spadki przewozów, według dotychczas dostępnych danych, ma mniejsza liczba przewozów towarów związanych z budownictwem, sektorem energetycznym oraz przemysłem ciężkim. Funkcjonowanie przewoźników kolejowych w swojej tradycyjnej roli jako przedsiębiorców gwarantujących przewóz towarów masowych jest w bardzo dużym stopniu zależne od przebiegu dużych projektów infrastrukturalnych czy stopnia zapotrzebowania sektora energetycznego – twierdzi Ignacy Góra, prezes UTK.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spotkanie w sprawie zawieszenia zapisów zakładowego układu zbiorowego pracy nie przyniosło żadnych efektów. Kolejne odbędzie się 17 lipca. Związkowcy nie chcą też zmian w strukturze organizacyjnej spółki.
Akwizycja holenderskiej firmy Nijman/Zeetank to nie tylko wzmocnienie w kluczowych dla giełdowej spółki przewozach produktów chemicznych i paliw, ale i możliwość rozwoju na perspektywicznym rynku transportu intermodalnego.
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.