Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w tym czasie przetransportowano 19,63 mln ton ładunków. To o 4,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Jeszcze gorzej było pod względem tzw. pracy przewozowej. Wyniosła ona 4,46 mld tonokilometrów, co oznaczało zniżkę o 8,5 proc. Tym samym branża wykazała dziesiąty z rzędu miesięczny spadek pod względem masy i siódmy z rzędu pod względem pracy przewozowej. – Największy wpływ na spadki przewozów, według dotychczas dostępnych danych, ma mniejsza liczba przewozów towarów związanych z budownictwem, sektorem energetycznym oraz przemysłem ciężkim. Funkcjonowanie przewoźników kolejowych w swojej tradycyjnej roli jako przedsiębiorców gwarantujących przewóz towarów masowych jest w bardzo dużym stopniu zależne od przebiegu dużych projektów infrastrukturalnych czy stopnia zapotrzebowania sektora energetycznego – twierdzi Ignacy Góra, prezes UTK.
PKP Cargo podało z kolei, że we wrześniu przewiozło 8,2 mln ton towarów, co oznacza wzrost o 2,6 proc. w stosunku do sierpnia. W porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła też praca przewozowa. – Wrześniowe dane dają podstawy do optymizmu, że ostatnie miesiące 2019 r. będą pokazywać poprawę sytuacji w sektorze kolejowych przewozów towarowych. Grupa PKP Cargo zwiększa przewozy i chcemy tę tendencję utrzymać w kolejnych miesiącach – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo. W ujęciu rok do roku firma zanotowała spadek przewozów. Jakich konkretnie towarów – nie podano. PKP Cargo chwali się za to wzrostami transportu kontenerów, koksu i węgla brunatnego.
Po III kwartałach grupa przewiozła 74,6 mln ton towarów, co oznacza spadek o 9,7 proc. w ujęciu rok do roku. Z kolei praca przewozowa sięgała 18,8 mld tonokilometrów i tym samym spadła o 12,4 proc. TRF
Notowania akcji na stronie: