Po czwartkowej przecenie w piątek kurs Comarchu notował lekkie wzrosty. Spółka rozczarowała wynikami za 2022 r. Na 2023 r. zarząd patrzy z umiarkowanym optymizmem. Przyznaje, że spowolnienie gospodarcze ma wpływ na sektor IT, a presja kosztowa się utrzymuje.
W 2022 r. grupa zwiększyła zatrudnienie o 148 osób do 6 871. W samym IV kwartale spadło. Jak będzie w 2023 r.?
– Nie planujemy dużych wzrostów zatrudnienia, bo portfel zamówień tego nie wymaga – powiedział Konrad Tarański, wiceprezes Comarchu. Poinformował, że obecnie portfel jest o 9 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2022 r. – To dopiero początek roku, zapewne podpiszemy jeszcze wiele umów i portfel wzrośnie. Oczekujemy „niskiej” dwucyfrowej dynamiki – poinformował Tarański.
Comarch jest spółką dywidendową. Zarząd podtrzymuje plan dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami. Grupa dysponuje znaczącymi zasobami gotówki. Chce się nadal rozwijać organicznie, planuje też przejęcia. – Prowadzimy sporo rozmów, ale żadne nie są zaawansowane – powiedział Tarański. Z kolei CAPEX w 2023 r. nie powinien przekroczyć 100 mln zł.
Grupa w 2022 r. wypracowała ponad 1,86 mld zł przychodów, czyli 14,2 proc. więcej niż przed rokiem. Miała 148 mln zł zysku operacyjnego, o 21 proc. mniej niż rok wcześniej, a zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 109,1 mln zł i był o 11,3 proc. niższy. Zyski – również za sam IV kwartał – były niższe, niż oczekiwali analitycy.