Mimo spadku znaczenia rynku rosyjskiego i białoruskiego Asbis w I kw. wypracował przychody na porównywalnym poziomie do tych z pierwszych trzech miesięcy ubiegłego roku. Udało się za to poprawić zysk netto, widać także systematyczny skok marży.
Liderem Kazachstan
Cypryjska firma wygenerowała w I kw. 695 mln dolarów przychodów, o 5 proc. mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Zysk netto podskoczył jednak o 6 proc., do 16 mln dolarów. Marża brutto zwiększyła się z ponad 6,4 proc. w I kw. 2021 r. do 7,6 proc.
– Pierwszy kwartał był dość trudny dla Asbisu, a także dla Europy i całego świata. W związku z napaścią Rosji na Ukrainę sytuacja ekonomiczna wielu osób, ale też firm, diametralnie się zmieniła. Dlatego skupiliśmy się przede wszystkim na bezpieczeństwie naszych pracowników, zabezpieczeniu naszych magazynów, towarów oraz reorganizacji naszego biznesu i wyznaczaniu nowych priorytetów – stwierdził Serhei Kostevitch, prezes Asbisu.
Nadal największe przychody przynosi sprzedaż telefonów, procesorów oraz laptopów. Warto podkreślić, że ze względu na sankcje nałożone na Rosję o ponad 30 proc. skurczyły się przychody związane z handlem procesorami. Na pozycję lidera z ponad 40-proc. skokiem sprzedaży wskoczył Kazachstan. Dalej widać znaczący spadek sprzedaży w Rosji, Ukrainie i Białorusi. – Aby zrekompensować straty związane z rezygnacją z rynku rosyjskiego i białoruskiego, zamierzamy zwiększyć sprzedaż w krajach, których dotychczas nie braliśmy aż tak bardzo pod uwagę. Są to m.in. Azerbejdżan, Gruzja czy Mołdawia. Zamierzamy też jeszcze bardziej zaangażować się w działalność w Kazachstanie – skomentował Constantinos Tziamalis, wiceprezes Asbisu.
Realistyczne prognozy
Kilka dni temu spółka pokazała prognozy, zgodnie z którymi przychody w tym roku powinny sięgnąć 2,2–2,4 mld dolarów, a zysk netto – 48–52 mln dolarów. Oznaczałoby to spadek przychodów względem ubiegłego roku w optymistycznym wariancie o około 23 proc., a zysków netto o 33 proc. – Uważamy, że nasze prognozy są bardzo realistyczne i odzwierciedlają wpływ wojny oraz sankcji na naszą działalność. Jednym z głównych czynników wpływających na wyniki będzie właśnie sytuacja w Ukrainie – dodał Tziamalis.