Śląski dystrybutor i producent gier komputerowych wyróżnia się w poniedziałek bardzo wysokim wolumenem obrotu. Poniedziałkowa sesja jest pierwszą, na której inwestorzy mogą handlować dodatkowym 1,16 mln akcji tej firmy. Kapitał zakładowy Nicolas Games dzieli się na 2,32 mln papierów. Przez cały dzień właściciela zmieniło 588 tysięcy walorów stanowiących 25 proc. kapitału. Na zamknięciu akcje kosztowały 2,31 zł, czyli 2,1 proc. mniej niż w piątek. Przejściowo były jednak wyceniane nawet na 2,6 zł co oznaczało 10-proc. zmianę. Papiery, które dzisiaj trafiły na rynek, były obejmowane w IV kwartale zeszłego roku przez dotychczasowych udziałowców po 1 zł za sztukę.
Wzmożone zainteresowanie walorami Nicolas Games utrzymuje się już od kilku tygodni. Firma przyciąga jak magnes uwagę graczy bo prowadzi strategiczne dla jej przyszłości rozmowy w sprawie pozyskania inwestora. Ma dokapitalizować spółkę i sfinansować prace nad nową fabularną grą komputerową z gatunku cRPG (computer Role Playing Game) osadzoną w postatomowej Europie Środkowej – Afterfall. Projekt już pochłonął parę milionów złotych ale potrzebuje drugie tyle. Pierwsza z przygotowywanej całej serii gier pod tym szyldem - Rascall ma, jak zapewnia Tomasz Majka, prezes firmy, trafić na rynek w III kwartale.
- Rozmowy, które prowadziliśmy z pierwszym z potencjalnych inwestorów doszły do martwego punktu. Wspólnie uznaliśmy, że dajemy sobie trochę czasu na przemyślenia – mówi. Deklaruje, że w tej sytuacji Nicolas Games podjął rozmowy z kolejnymi kandydatami. Nie wyklucza jednak, że firma wróci wkrótce do negocjacji z pierwszym z partnerów. Nie chce zdradzać ile pieniędzy i na jakich warunkach (akcje, obligacje, pożyczki) mają wnieść nowi inwestorzy. – Wierzę, że do końca kwartału będziemy znali wszystkie warunki a niedługo potem pieniądze będą w spółce – oświadcza Majka. Z pewnością się przydadzą bo od maja Nicolas Games zamierza rozpocząć prace nad konsolową wersją gry. Już zaczął zatrudniać dodatkowych programistów.
Prezes zapewnia, że spółka nie ma problemów finansowych, mimo że zeszły rok był bardzo trudny. Rynek gier komputerowych przeżył prawdziwe załamanie co nie pozostało bez wpływu na działające na nim podmioty. Firma miała w 2009 r. 512 tys. przychodów, czyli o ponad 90 proc. mniej niż rok wcześniej i 1,73 mln zł straty netto. W 2008 r. zysk netto sięgnął 0,5 mln zł. Na koniec grudnia na kontach Nicolas Games było 237 tys. zł gotówki.