Strata operacyjna sięgnęła 17,4 mln zł (16,1 mln zł w I kw. 2009 r.). Strata netto wyniosła 17,1 mln zł wobec 16,9 mln zł przed rokiem.
– Wyniki są zgodne z naszymi wewnętrznymi planami – zapewnia Piotr Wierzbicki, wiceprezes Sygnity odpowiedzialny za finanse. Wyjaśnia, że spadek obrotów jest pochodną sprzedaży dwóch spółek (Web Inn i KPG), które w zeszłym roku „dołożyły” ok. 10 mln zł przychodów. Sygnity straciło też ważnego klienta, jakim była Telekomunikacja Polska.
Wierzbicki deklaruje, że kolejne kwartały powinny być już dużo lepsze. – Udało nam się zatrzymać erozję sprzedaży. Nasza baza kosztowa jest już o ok. 20 mln zł mniejsza niż w zeszłym roku. Efekty tych zmian będą widoczne od II kwartału, który zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, jak i wynik operacyjny i netto będzie lepszy niż poprzedni – zapowiada.
Portfel zamówień Sygnity na ten rok ma wartość 366 mln zł i jest porównywalny z zeszłorocznym. – Naszym celem na 2010 r. są przychody porównywalne z zeszłorocznymi (563 mln zł – red.) i strata operacyjna nieprzekraczająca 15 mln zł – mówi Wierzbicki. Zapowiada, że kolejne kwartały nie będą już obciążone odpisami restrukturyzacyjnymi. Podobnie spółka nie będzie rozwiązywała rezerw utworzonych na ten cel w przeszłości.W połowie czerwca nowy prezes Sygnity przedstawi strategię na najbliższe lata.