Skorzystamy z możliwości złożenia odwołania od wyroku o upadłości likwidacyjnej. Pismo w tej sprawie w przyszłym tygodniu trafi do sądu – zapowiada Jacek Studencki, prezes Techmeksu.
Na początku maja bielski sąd już po raz drugi ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Wcześniejszy wyrok, który zapadł pod koniec listopada 2009 r., został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpatrzenia. Niewiele to zmieniło. Sąd uznał, że Techmex nie ma szans na spłatę zadłużenia i kontynuowanie działalności. Na koniec września 2009 r. zobowiązania spółki przekraczały 170 mln zł.Nie wiadomo, czy z możliwości złożenia zażalenia skorzystają Karen i Komputronik, które przy poprzednim werdykcie zgłosiły swój sprzeciw. Techmex jest im winny kilkanaście milionów złotych.
[srodtytul]Prezes ma inwestora?[/srodtytul]
Studencki uzasadnia dalszą walkę o ratowanie spółki rozmowami, które prowadzi z inwestorami, chcącymi dokapitalizować firmę. – Negocjacje są zaawansowane. Nie mog jednak zdradzać żadnych szczegółów – oświadcza. Deklaruje, że w niedługim czasie Techmex przedstawi wszelkie informacje na ten temat.
[srodtytul]Wygaszanie aktywności[/srodtytul]