Według analiz Urzędu Komunikacji Elektronicznej istnieje duże prawdopodobieństwo, że uruchomienie cyfrowego nadawania programów radiowych i telewizyjnych oraz wdrożenie nowoczesnych mobilnych usług szerokopasmowych spowoduje zakłócenia w odbiorze programów transmitowanych w sieciach telewizji kablowej.
[srodtytul]Ryzyko nie tylko w analogu[/srodtytul]
– Problem zakłóceń może dotknąć te sieci kablowe, które mają gorszą infrastrukturę, ale ona wciąż się zmienia na lepsze, bo jesteśmy na etapie cyfryzacji – mówi Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej. Jednak analiza UKE, oparta m.in. na badaniach holenderskiej Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej (Agentshap Telecom), pokazuje, że sygnał telewizji cyfrowej w kontakcie z działającym aparatem LTE zanika.
To może oznaczać, że kablówki będą musiały zainwestować w ochronę swoich systemów. W co dokładnie i ile – dziś jeszcze nie wiadomo. – Obecnie nie ma wiarygodnych danych, które potwierdzałyby negatywny wpływ działania LTE na sieci kablowe. Gdyby jednak coś takiego miało mieć miejsce, z pewnością będziemy reagować odpowiednio do skali problemu – ocenił Bartłomiej Kasiński, dyrektor strategii i rozwoju w Multimedia Polska.
[srodtytul]Bezpieczne 2,6 GHz[/srodtytul]