Miał w II kwartale 18 mln zł przychodów, czyli o 135 proc. więcej niż rok wcześniej. Był to zatem najlepszy kwartał w historii spółki. Ostateczna sprzedaż może być nieco niższa (na razie znamy tylko dane wstępne), bo zarząd planuje utworzyć rezerwę na ewentualne zwroty niesprzedanych gier (podobne korekty robione są co kwartał).
Przedstawiciele City Inter-active nie chcą zdradzić, ile firma zarobiła w poprzednim kwartale. – Drugi kwartał był rekordowy nie tylko, jeśli chodzi o przychody, ale i o zysk netto – mówi Marek Tymiński, prezes technologicznej spółki. Oz-nacza to, że zarobek musiał być wyższy niż 3,3 mln zł, które City Interactive wypracowało w I kwartale. Prezes zapewnia, że spółka ze „Sniperem” nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. – Doskonałe wyniki sprzedaży po premierze pozwalają oczekiwać, że również w III kwartale znajdziemy kupujących na kolejne 100 tys. egzemplarzy gry – mówi. Dotychczas do dystrybutorów w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej trafiło 200 tys. sztuk tego produktu.
Na ostatnie tygodnie roku City Interactive planuje również premierę gry na kolejną konsolę (obecnie gra jest dostępna na PC i konsolę Xbox), co zapewni dodatkowe przychody. – Sądzimy, że w całym 2010 r. nakład Snipera przekroczy 400 tys. egzemplarzy nie wliczając w to Polski i Rosji– zapowiada Tymiński. Plan zakładał sprzedaż 200 tys. sztuk.
Prezes nie ukrywa, że po doskonałym I półroczu kolejne dwa kwartały również zapowiadają się bardzo dobrze. – Kilka lat temu mówiliśmy, że kamieniem milowym w rozwoju spółki będzie zarobienie w ciągu roku 10 mln zł. Mamy bardzo duże szanse dokonać tego już w tym roku – podsumowuje. W 2009 r. City Interactive miało 12,6 mln zł straty netto.