Pozostałe akcje należą m.in. do osoby prywatnej z zagranicy (47,2 proc.) i Poltronic sp. z o.o. (41 proc.). Debiut na NewConnect planowany jest na przełomie lipca i sierpnia.

Popyt na akcje, jak podaje firma, przekraczał oferowaną pulę. – Uważamy to za duży sukces, biorąc pod uwagę ostatnie zawirowania na rynkach finansowych. Nie zdecydowaliśmy się na zwiększenie liczby sprzedawanych akcji, bo zależy nam na stabilnym i długoterminowym akcjonariacie – mówi Piotr Chrobak, prezes Poltronica.

Kierowana przez niego firma zajmuje się importem z Chin (za pośrednictwem kontrolowanego w 100 proc. Chengdi Trade Co. Ltd.) i dystrybucją artykułów elektronicznych. Pieniądze pozyskane ze sprzedaży akcji Poltronic wyda na powiększenie kapitału obrotowego, co pozwoli na zwiększenie wolumenu zamówień. Pozytywne efekty mają być widoczne już w tegorocznych wynikach spółki. W 2009 r. Poltronic miał 8,2 mln zł obrotów i 165 tys. zł zysku netto. Plan na ten rok zakłada wzrost sprzedaży do 13 mln zł, a zysku netto do 358 tys. zł.

– Po sześciu miesiącach mamy już 3,82 mln zł przychodów, czyli ponad dwa razy więcej niż rok temu. Druga połowa roku zapowiada się bardzo dobrze, dlatego jesteśmy spokojni o realizację prognoz, które być może okażą się nawet zbyt ostrożne – twierdzi Chrobak. W 2011 r. obroty Poltronica mają sięgnąć 27,2 mln zł, a czysty zarobek 2,5 mln zł.