Tymczasem obowiązek korzystania z systemu nakłada na nie regulamin NC. – Będziemy wyjaśniać, czy doszło do naruszenia obowiązków informacyjnych czy też obowiązku najwyższej staranności organów spółki publicznej – mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW.

Wpis na blogu nie jest datowany, ale znajduje się tam co najmniej od poniedziałku. Prezes tłumaczy, że zarząd nie posiada informacji uzasadniających drastyczny spadek kursu. Papiery Infinity zadebiutowały na giełdzie 6 lipca. Są już tańsze o prawie 80 proc. niż w prywatnej ofercie. Na wczorajszej sesji kurs spadł o 1,45 proc., do 68 groszy.

Tymochowicz na blogu zwraca uwagę, że zachowania inwestorów mogą mieć charakter spekulacyjny. We wpisie znajduje się wzmianka o braku wiedzy na temat sprzedaży akcji przez osoby mające dostęp do informacji poufnych. Jednak w poniedziałek Infinity przekazało komunikat o sprzedaży akcji przez członka zarządu i członka rady nadzorczej.

Papiery były sprzedawane po to, aby dofinansować firmę – wynika z treści raportu. Jan Brykczyński, przewodniczący rady, powiedział nam, że szczegóły poznamy w kolejnym komunikacie. W weekend doszło też do awarii serwerów spółki – czytamy na blogu. Przez to nie działała platforma internetowa Solaris Gate, główny produkt Infinity. Żaden jej raport nie opisuje tego wydarzenia.