Duńczycy grożą zajęciem części majątku TP

Po tym, jak TP odmówiła zapłaty, DPTG zapowiedziało przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego przed polskim sądem

Publikacja: 21.09.2010 08:20

Duńczycy grożą zajęciem części majątku TP

Foto: GG Parkiet

Weekendu potrzebowała duńska grupa GN Store Nord, właściciel 75 proc. udziałów DPTG, aby zareagować na brak zapłaty blisko 1,6 mld zł od Telekomunikacji Polskiej. Zgodnie z orzeczeniem arbitrów, którzy na początku miesiąca rozstrzygnęli pierwszą fazę sporu między DPTG a TP, polska firma miała to zrobić w ciągu 14 dni od orzeczenia. TP tego nie zrobiła, tłumacząc, że nie działałaby dla dobra akcjonariuszy, gdyby nie wykorzystała wszelkich środków prawnych, aby się ustrzec przed – jej zdaniem za wysoką – zapłatą.

[srodtytul]Gotowi do egzekucji [/srodtytul]

W poniedziałek, wiedząc już, że ich konto nie zostało zasilone, Duńczycy wydali komunikat, zapowiadając, że rozpoczną postępowanie egzekucyjne i będą dochodzili swoich praw, w tym zapłaty przed warszawskim Sądem Okręgowym. Chcą zrobić to szybko.

– Postępowanie egzekucyjne oznacza tyle, że uruchomimy proces prawny mający na celu zajęcie aktywów Telekomunikacji Polskiej, zamiennych na gotówkę części jej majątku, stanowiących ekwiwalent kwoty, którą spółka powinna nam wypłacić – wyjaśnia Mikkel Danvold odpowiedzialny za relacje inwestorskie w GN Store Nord. Nie powiedział, na które aktywa TP zasadza się reprezentowana przez niego firma. Podkreślał, że chodzi o elementy majątku, które łatwo jest spieniężyć. GN nie rozumie, dlaczego TP nie przelała pieniędzy, biorąc pod uwagę, że strony sporu zgodziły się respektować decyzję arbitrów. – Mamy nadzieję, że polski system sądowniczy potwierdzi w ciągu kilku miesięcy, że TP miała taki obowiązek – dodał Danvold.

[srodtytul]TP nie ujawnia strategii [/srodtytul]

Reklama
Reklama

TP podtrzymuje, że jej zdaniem kwota zasądzona przez arbitraż jest zbyt wysoka, choć Duńczycy domagali się dwukrotnie wyższej sumy (5 mld koron duńskich). Argumentuje, że wybudowany przez DPTG światłowód, którego przychody są przedmiotem sporu, był przez nią rozbudowywany i modernizowany. Dlatego DPTG nie należy się udział w całych wpływach systemu, ale jego części.

Polska firma zapowiedziała, że jeśli DPTG wystąpi o stwierdzenie wykonalności orzeczenia wiedeńskiego sądu arbitrażowego w Polsce, to TP wniesie o odmowę stwierdzenia jego wykonalności. Do 3 grudnia ma też czas na odwołanie się od orzeczenia arbitrażowego do sądu pierwszej instancji w Austrii, gdzie może się domagać uchylenia wyroku. Jakich argumentów użyje – nie ujawnia.

Technologie
Światłowody w Polsce zmienią właściciela
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Technologie
Analitycy obawiają się informacji z Polsatu
Technologie
Digitree Group mocno poprawia rentowność
Technologie
Digital Network robi duże przejęcie
Technologie
Atende rozczarowało. Będzie poprawa?
Technologie
Ryzyko płatnicze odgrywa kluczową rolę
Reklama
Reklama