We wtorek spadły o kolejne 12,1 proc. W ciągu sesji przecena wynosiła prawie 13 proc. Na koniec dnia walory kosztowały 25,5 zł. Obroty przekroczyły 40,4 mln zł, a właściciela zmieniło 5,9 proc. kapitału.

O ile poniedziałkowa deprecjacja wyglądała na typową realizację zysków, o tyle wtorkową przecenę można tłumaczyć zapowiedzią emisji akcji dla pracowników. City Interactive zwołało na 8 listopada nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zajmie się sprawą programu motywacyjnego. Technologiczna firma chce wyemitować 150 tys. nieodpłatnych warrantów wymienialnych na taką samą liczbę akcji serii E. Papiery obejmie około dziesięciu osób z kierownictwa spółki. – Nie będę objęty programem – zapewnia Marek Tymiński, prezes i główny akcjonariusz City Interactive. Kontroluje 57,16 proc. papierów. Obecnie kapitał zakładowy spółki dzieli się na 12,65 mln walorów.

Beneficjenci będą mogli nabyć akcje w dwóch równych transzach po 75 tys. sztuk po cenie równej średniemu kursowi za ostatnie trzy miesiące, czyli po około 12 zł. Żeby mogli skonwertować warranty na nowe akcje w ramach pierwszej transzy, zysk na akcję (EPS) City Interactive za 2011 r. musi wynieść minimum 2,77 zł, czyli w sumie sięgnąć 35 mln zł.

Pokonanie tego progu będzie uprawniało do zamiany 75 proc. puli warrantów przypadającej na ten rok, czyli nieco ponad 56 tys. sztuk. Jeśli EPS sięgnie 3,16 zł (czyli zysk netto spółki wyniesie 40 mln zł) beneficjenci będą mogli wymienić pozostałe warranty. W przypadku puli za 2012 rok mechanizm jest taki sam, ale progi wynoszą 40 mln zł i 45 mln zł zysku.

Warranty będzie można zamieniać na akcje dopiero po zatwierdzeniu przez walne zgromadzenie sprawozdania finansowego za rok, który był objęty programem. To oznacza, że pierwsze tanie akcje trafią do uprawnionych osób w II kwartale 2012 r.