– Dzięki temu chcemy do 2013 r. znaleźć się w pierwszej piątce dostawców usług IT w Polsce i podwoić wartość fundamentalną spółki – oświadcza Jan Maciejewicz, prezes Infovide-Matrix. Precyzuje, że poprzez podwojenie wartości fundamentalnej przedsiębiorstwa rozumie podwojenie zysku netto do 2013 r. Bazą ma być zarobek z 2009 r., który sięgnął na poziomie grupy 14,61 mln zł.
Maciejewicz zapowiada stworzenie pionów dedykowanych obsłudze różnych segmentów. – Stawiamy na specjalizację i lepsze rozumienie potrzeb klientów, bo takie są trendy w światowej informatyce – mówi. – Klienci oczekują, że ich partnerami będą firmy, które doskonale rozumieją ich biznes i potrzeby, a nie tylko chcą im sprzedawać produkty informatyczne, które często po jakimś czasie okazują się zbyteczne – dodaje.
Infovide-Matrix chce wzmocnić swoją pozycję w sektorze bankowym i ubezpieczeniowym. Liczy też na wzrost w sektorze publicznym i przemysłowym, w tym w energetyce. Stabilnie ma się za to zachowywać pion telekomunikacyjny, który do tej pory był najważniejszym obszarem, do którego spółka kierowała swoją ofertę.
Maciejewicz, który jest prezesem od maja, zapewnia, że wdrożenie nowej strategii nie będzie się wiązało z przejściowym pogorszeniem się wyników grupy. – Nie mamy powodów, żeby tworzyć jakieś odpisy, które będą obciążały nasze tegoroczne rezultaty – oświadczył.
Twierdzi, że po I półroczu, które dla Infovide-Matrix było bardzo słabe (sprzedaż była o 22 proc. niższa niż przed rokiem i wyniosła 87,9 mln zł, a zysk netto skurczył się aż o 86 proc., do 783 tys. zł), bieżące wygląda dużo lepiej. Nie chce zdradzić planowanych na ten okres wyników, ale twierdzi, że nie będą znacznie odbiegały od wypracowanych rok temu. – Sporo zależy od IV kwartału, kiedy realizujemy więcej kontraktów na dostawy technologii i sprzętu. Trudno obecnie przesądzać, które z umów dojdą do skutku – uważa Borys Stokalski, wiceprezes firmy.