Komputronik, jak twierdzi prezes Wojciech Buczkowski, wyraźnie zwiększył obroty w I kwartale, który dla poznańskiej spółki był ostatnim kwartałem roku obrotowego 2011/2012. Nie zdradza, o ile.
Plan wykonany
Buczkowski twierdzi, że pozytywnie na wielkość przychodów wpływał rosnący eksport (w czym pomogło osłabienie złotego). – Ceny elektroniki w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Dlatego stosunkowo łatwo znaleźć jest odbiorców na tego typu asortyment za granicą – mówi.
Nie ukrywa, że we wzroście sprzedaży pomogła bardziej agresywna polityka cenowa oraz zaoferowanie klientom e-sklepu Komputronik.pl takich samych cen, jak w sklepach stacjonarnych (na ten krok zarząd zdecydował się jesienią ubiegłego roku). Spółka, która jest jednym z większych sprzedawców sprzętu IT i elektroniki w Polsce, korzysta też na tym, że klienci chętniej wybierają sklepy wielkopowierzchniowe i sieciowe, które posiadają szerszą i lepszą ofertę.
Buczkowski twierdzi, że zarząd, na bazie znanych sobie wyników kwartalnych, nie ma powodów do kolejnej zmiany prognozy na rok obrotowy 2011/2012 (została obniżona w lutym). Na poziomie grupy sprzedaż miała sięgnąć 1,14 mld zł. EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) powinna wynieść 17,5 mln zł, a wynik netto 2,3 mln zł (miało być 7,3 mln zł). We wcześniejszym roku obrotowym sprzedaż wyniosła 1,05 mld zł, a zysk netto przekroczył 12 mln zł.
Niewykluczone, że Komputronik, podobnie jak w poprzednich latach, podzieli się zyskiem z akcjonariuszami. – Podtrzymujemy naszą politykę dywidendową, która zakłada, że na ten cel może trafić do 20 proc. zysku – mówi prezes.