KBJ za trzy lata chce się przenieść na GPW

Na przełomie września i października na NewConnect zadebiutuje spółka KBJ, która wdraża systemy IT dla przedsiębiorstw.

Aktualizacja: 23.02.2017 13:42 Publikacja: 13.09.2011 15:38

KBJ specjalizuje się we wdrażaniu oprogramowania wspomagającego zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP), głównie niemieckiego SAP. W ofercie ma aplikacje uzupełniające systemy ERP, takiej jak portale korporacyjne, narzędzia do podejmowania decyzji zarządczych (BI) czy zarządzania zasobami ludzkimi.

- Naszymi klientami są największe polskie korporacje, jak PGE, banki czy firmy telekomunikacyjne – mówi Artur Jedynak, prezes i jeden z założycieli spółki. Przyznaje, że mniej więcej w połowie wdrożeń KBJ występuje jako główny wykonawca. W pozostałych jest partnerem większych podmiotów.

W zakończonej kilka tygodni temu ofercie prywatnej informatyczna spółka sprzedała inwestorom 95 tys. akcji serii C po 8,3 zł. Pozyskała 0,8 mln zł brutto. Pula wystawiona na sprzedaż była jednak znacznie większa. Firma chciała uplasować 305 tys. papierów. – Otrzymaliśmy oferty od dwóch funduszy inwestycyjnych, które chciały nabyć duże pakiety. Postawiły jednak bardzo twarde, nieatrakcyjne dla pozostałych akcjonariuszy, warunki cenowe. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się, że ofertę skierujemy tylko do inwestorów indywidualnych – tłumaczy Jedynak. Po rozwodnieniu właściciele akcji serii C będą kontrolowali niespełna 6,3 proc. kapitału. Pozostałe papiery należą do Jedynaka oraz Marka Weigta i Łukasza Krotowskiego. Każdy z wymienionych ma 31,26 proc. walorów.

Prezes przyznaje, że mniejsze wpływy z emisji zmusiły KBJ do przesunięcia niektórych planów inwestycyjnych. Pierwotnie spółka zamierzała wydać pieniądze na zwiększenie mocy produkcyjnych (głównie zatrudnienie nowych pracowników), poszerzenie oferty o usługi związane z integracją technologii SAP i Microsoft w firmach oraz otwarcie oddziału w Szwecji, który obsługiwałby lokalnych klientów. – Na razie skoncentrujemy się na zwiększaniu zasobów ludzkich, żeby podołać rosnącej liczbie zamówień – oświadcza prezes. Nie wyklucza, że za kilka miesięcy spółka znowu zwróci się po pieniądze do inwestorów, żeby sfinansować zawieszone inwestycje.

W 2010 r. KBJ miało 3,84 mln zł przychodów i 1,12 mln zł zysku netto. Bieżący rok zapowiada się jeszcze lepiej. – Nie widzimy, żeby nasi klienci, czyli największe korporacje oraz sektor publiczny, rezygnowali z zaplanowanych inwestycji – wskazuje Jedynak. Firma obiecuje, że zarobi 1,45 mln zł przy 5,39 mln zł obrotów. – Nie zamierzamy z wyniku za 2011 i 2012 r. płacić dywidend – odpowiada prezes na pytanie o politykę dywidendową.

Twierdzi, że w kolejnych latach KBJ powinno utrzymać wysokie tempo rozwoju. - Chcielibyśmy w przyszłym roku podobnie jak w poprzednich latach, powinna rosnąć co najmniej 40-proc. tempo wzrostu choć nasze apetyty są większe – oświadcza. Uważa, że spółka powinna tez utrzymać wysoką rentowność. – Produkty i usługi, które oferujemy, są niszowe. W dużej części są to usługi konsultingowe i doradcze. To pozwala nam realizować  wysokie marże – podsumowuje.

Deklaruje, że za trzy lata, gdy spółka nabierze odpowiedniej masy (kapitalizacji), będzie chciała zmienić rynek notowań na główny. Obecnie wartość rynkowa KBJ (bazując na cenie emisyjnej akcji serii C) nie przekracza 13 mln zł.

Technologie
W 4 lata zyski się potroiły, a kurs dołuje. Analitycy tłumaczą, o co chodzi z Tekstem
Materiał Promocyjny
Monika Kania: Wzmacniamy obecność na rynkach
Technologie
Telekomunikacja: Klienci spłacają coraz więcej zaległych rachunków
Technologie
Fabrity patrzy na Zachód. W IT ożywienie od 2025 r.
Technologie
Rząd Niemiec sprzedaje akcje właściciela T-Mobile. To część planu
Materiał Promocyjny
ESG w Logistyce - budowanie zrównoważonych praktyk biznesowych
Technologie
Brand24 zapłaci EY kilka milionów złotych
Technologie
Grupa AB liczy na wzrost popytu