Agora naszych informacji nie komentuje. – O nowych przedsięwzięciach informujemy, kiedy jesteśmy gotowi zaprezentować je naszym odbiorcom – mówi Urszula Strych, rzeczniczka spółki.
Według naszego źródła nad serwisem pracuje zespół Grupy Radiowej Agory, który odpowiada za serwis Tuba.fm. – Biznesowo to bardzo dobry pomysł, bo takich platform wiele w Polsce dziś nie ma, nie ma Google Music, także streamingowy serwis Apple'a jeszcze tu nie zawitał, więc w dłuższym terminie Agora ma szansę zająć w tym obszarze silną pozycję – ocenia Piotr Janik, analityk KBC Securities. – Nie należy natomiast oczekiwać z tego przedsięwzięcia szybkich zysków, to jest start-up, który będzie się rozwijał przez dłuższy czas.
W Polsce na podobnym pomyśle oparto na razie tylko serwis Niagaro.pl Grupy Eurozet, który jednak nie informuje, ilu ma obecnie abonentów.
Agora wydaje płyty z muzyką, na początku roku podała też, że w 2011 r. zamierza podwoić swoje inwestycje do ponad 100 mln zł, co tłumaczyła planowanymi nakładami na nowoczesne technologie.
Zdaniem Piotra Janika stworzenie serwisu oferującego muzykę w tzw. chmurze może oznaczać koszt na poziomie nawet kilkunastu milionów złotych. – Po dziewięciu miesiącach tego roku wydatki inwestycyjne związane z zakupem lub modernizacją aktywów Agory sięgnęły 52 mln zł przy 34 mln zł rok wcześniej. W samym III kw.: 24 mln zł wobec 12 mln zł rok wcześniej. Część tego wzrostu należy zapewne przypisać działalności kinowej, jednak mimo to widać, że wydatki inwestycyjne od początku roku zostały zintensyfikowane. Można przypuszczać, że część tych wydatków to unowocześnienie serwerów pod to przedsięwzięcie oraz inwestycja w platformę IT, która obsłuży streaming muzyki – mówi.