Wczoraj złożył w Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny, na podstawie którego wyemituje od 548 mln do 1,183 mld akcji. Tak mówi uchwała akcjonariuszy NFI w tej sprawie. Z drugiej strony ta sama uchwała przewiduje jednak, że każda istniejąca akcja Midasa uprawni inwestora do objęcia czterech nowych walorów. Nie ma tu żadnych widełek, co w tej sytuacji sugeruje, że oferta NFI będzie polegać na emisji maksymalnej liczby walorów, czyli właśnie blisko 1,2?mld sztuk.

Zarząd spółki kierowany przez Wojciecha Pytla nie ujawnił przy tym, jaka będzie cena emisyjna nowych papierów emitowanych przez NFI, czyli de facto ile spółka chciałaby pozyskać z emisji. – Cena zostanie ujawniona po zatwierdzeniu i opublikowaniu prospektu emisyjnego – mówi Wojciech Iwaniuk, reprezentujący NFI w kontaktach z mediami.

KNF ma teoretycznie miesiąc na zatwierdzenie dokumentu. Jednak każda uwaga do autorów prospektu wymagająca jego uzupełnienia sprawia, że czas ten się wydłuża.

Minimalna wartość oferty musi sięgnąć 548 mln zł, bo na tyle wyceniona została spółka Aero 2, którą Midas odkupuje od głównego udziałowca – Solorza-Żaka.

Na ile zostaną określone pozostałe potrzeby kapitałowe NFI – dopiero się okaże. Należy?przy tym zakładać, że przy dobrej koniunkturze na giełdzie NFI postara się zebrać?jak najwięcej pieniędzy. W grupie Solorza-Żaka to na funduszu spoczywa bowiem funkcja budowniczego infrastruktury pozwalającej świadczyć „detalistom" – Cyfrowemu?Polsatowi i Polkomtelowi – usługę ultraszybkiego mobilnego dostępu do Internetu w zaawansowanej technologii LTE.