Kablówki chcą dalej rosnąć w Internecie

Zarząd Telekomunikacji Polskiej, największego dostawcy stacjonarnego Internetu, chce sprawić, że gigantowi zacznie przybywać abonentów Neostrady. Ale nie będzie to łatwe zadanie.

„Nie maleje presja konkurencyjna operatorów telewizji kablowych, których udział w rynku rośnie" – przyznaje w komentarzu do wyników za I półrocze.

Udział UPC Polska, Multimediów Polska czy Vectry w rynku stacjonarnego Internetu szacowany jest już na 29,5 proc., jeśli chodzi o liczbę abonentów, i na 28,5 proc. pod  względem wartości. Przychody kablarskiej branży z tego tytułu można więc szacować na 0,5 mld zł.

Według szacunków „Rz" pięć największych sieci telewizji kablowych zdobyło w I połowie tego roku niemal  107 tys. abonentów, czyli 88 proc. wszystkich nowych. Najbardziej powiększyły się bazy klientów Internetu w UPC (33,8 tys.) i Multimediach (ponad 40 tys.), przy czym ta ostatnia firma zawdzięcza zmianę także przejęciu Streamu.

W samym II kwartale marketingową walkę o nowych klientów na oferty wygrała natomiast gdyńska Vectra, która, przyłączyła w tym czasie ponad 10 tys. abonentów, czyli więcej niż największa sieć kablowa. UPC zdobyło bowiem w minionym kwartale 9,6 tys. użytkowników usługi dostępowej. W tym samym czasie grupa TP straciła 4 tys. abonentów (w II kw. 2 tys.).

Kablówki czują spowolnienie, ale chcą rosnąć szybciej, niż wskazują prognozy dla całego segmentu, mówiące o około 6-proc. przyroście liczby abonentów. – W 2011 r. wzrost wynosił około 8 proc. W tym roku liczymy na większy, 10-, 12-proc., wynikający zarówno z przejęć sieci, jak i nowej oferty – mówi Janusz Kosiński, prezes i współwłaściciel wielkopolskiej Inei.

– W 2011 r. wzrost liczby abonentów Internetu zmalał do 10 proc., a w 2012 r. planowany przyrost wynosi około 8 proc. – mówi Jacek Kobierzycki, dyrektor generalny sieci Toya.

Inea i Toya są mniejsze niż pierwsza trójka. Jej przedstawiciel Andrzej Rogowski, prezes Multimediów, mówił nam, że nie widzi powodu, aby jego grupa miała wolniej zdobywać rynek niż w 2011 r. To oznacza, że także liczy na 10-proc. wzrost.

Zebrane dane wskazują też, że kablówki są coraz silniejsze na rynku szybkiego Internetu. Ponad 750 tys. ich abonentów korzysta z usługi o prędkości przynajmniej 20 Mb/s.