To oznacza, że grupie, do której należy dziś także Aster, w kwartał ubyło 15 tys. klientów. Jednak ci, którzy zostali, korzystają i tak z nieco większej (o 5,2 tys.) liczby usług.
UPC – podobnie jak wszystkie platformy płatnej telewizji – stara się przekonywać abonentów do zakupu cyfrowej wersji usługi. Spada więc kablówce liczba użytkowników wersji analogowej, a rosnące grono wersji cyfrowej rośnie wolniej. W efekcie, w III kwartale tego roku UPC ubyło 19,5 tys. abonentów telewizji i we wrześniu operator obsługiwał ich 1,308 mln. Z wersji cyfrowej korzystało 715,4 tys. klientów, a z analogowej 592,7 tys.
Lepiej niż w segmencie telewizyjnym wiodło się UPC w dwóch pozostałych: Internecie szerokopasmowym i telefonii stacjonarnej. Z Internetu kablówki korzystało w końcu września tego roku 820,1 tys. abonentów, o 10,5 tys. więcej niż w czerwcu. Silniej – o 14,2 tys. – urosła kablówce natomiast baza klientów usługi telefonii stacjonarnej: o 14,2 tys. do 431,6 tys.
Do liczby usług nie zaliczono natomiast usług komórkowych. Jak podało Liberty Global, właściciel UPC, we wrześniu abonenci kablówki mieli 46,2 tys. kart SIM.
Przychody UPC Polska, dzięki przejęciu Astera, wyniosły w III kwartale tego roku 110,6 mln USD (przed rokiem było 94,7 mln USD). W złotych zaś oznacza to wzrost z około 295 mln zł w III kwartale 2011?r. do 353 mln zł.