13 lutego wycenę walorów z 11,9 zł do 7,2 zł ściął Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Utrzymał rekomendację „sprzedaj". Renaissance Capital obniżył cenę docelową papierów TP do 7,8 zł z ponad 10 zł.

Rapory biur to reakcja na informacje opublikowane przez zarząd TP we wtorek, w tym na cięcie dywidendy o 50 proc. i zapowiedź trudnego 2013 roku.

Puchalski obniżył wycenę po tym, jak na podstawie informacji ze spółki zredukował prognozy finansowe dla TP. Ocenia on obecnie, że w bieżącym roku przychody telekomunikacyjnej grupy spadną o 12 proc., do niecałych 12,5 mld zł. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) telekomu jego zdaniem obniży się o 900 mln zł, do 3,9 mld zł, a zysk netto do 247 mln zł.

Zdaniem analityka, TP wydaje się obawiać sytuacji, w której wskaźnik długu netto do EBITDA przekracza 1,5. Domyśla się, że taką jego wysokość określają kowenanty w umowach kredytowych telekomu. Z drugiej strony specjalista uważa, że w latach 2014-2018 wskaźnik ten wynosić będzie 1,7 i nie pozwoli na wypłatę dywidendy ponad 0,5 zł.