Walne TP bez niespodzianek, ale z trudnymi pytaniami

Walne zgromadzenie akcjonariuszy telekomu uchwaliło niższą dywidendę. Pojawiły się niewygodne pytania od byłego pracownika oraz stowarzyszenia inwestorów, a także głosy przeciw skwitowaniu dla zarządu.

183 podmioty, dysponujące nieco ponad 849,5 mln akcji (około 63 proc. wszystkich) i taką samą liczbą głosów, stawiły się na zwyczajnym walnym zgromadzeniu Telekomunikacji Polskiej, podsumowującym zeszły rok. To mniej niż było uprawnionych do udziału w zgromadzeniu (241).

Dywidenda uchwalona

– Nie zmieniliśmy zbytnio naszego spojrzenia na 2012 rok. Był pełen wyzwań – powiedział akcjonariuszom prezes telekomu Maciej Witucki.

M.in. z powodu tych wyzwań oraz aby bronić bilansu grupy, zarząd zaproponował akcjonariuszom obniżenie dywidendy do 50 gr na akcję. W ub.r. grupa wypracowała zysk netto w wysokości 65 gr na akcję.

Spółka podtrzymała w prezentacji, że jest w stanie wypłacić w całym roku 1 zł na walor, przypominając, że na wypłatę zaliczki na poczet kolejnego roku pozwala jej statut

Jak wynikało z wystąpienia Macieja Wituckiego, TP?spodziewa się decyzji w sprawie kary Komisji Europejskiej opiewającej na nieco ponad 0,5 mld zł w 2014 roku. Chodzi o karę za nadużywanie przez TP?pozycji na rynku dostępu do Internetu (w latach 2005–2009), od której spółka się odwołała.

Kto winny w sprawie DPTG?

Akcjonariusze pytali m.in. o inną słynną sprawę – długoletniego sporu z duńską spółką DPTG, zakończonego w zeszłym roku dzięki kosztownej dla TP?ugodzie. – Kto i jak zawinił w sprawie sporu z DPTG? Żeby nie wyszło na to, że kowal zawinił, a cygana powiesili. Dlaczego jako akcjonariusz mam płacić? – pytał kierownictwo TP?Witold Jopek, akcjonariusz i były pracownik firmy.

Choć przewodniczący zgromadzenia oceniał, że odpowiedzi na pytania akcjonariusza powinny być udzielone w innym trybie, przedstawiciel Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zauważył, że ugoda jest omawiana w sprawozdaniu finansowym za 2012 rok i jako taka może być omawiana na zgromadzeniu.

– Trudno mi komentować działania poprzedników. Tak się zdarza w życiu spółek, że są sprawy, które ciągną się latami. Wysokość ugody była skutkiem nieszczęśliwej i naszym zdaniem nieuzasadnionej decyzji Trybunału Arbitrażowego. Zarząd musiał działać zgodnie z interesem spółki i tę ugodę podpisać – odpowiadał Witucki.

Po tej wymianie zdań walne przeszło do głosowania nad uchwałami. Przyjmowano je znakomitą większością głosów. Przeciwko padał tylko jeden głos.

Tak samo było przy uchwale o podziale ubiegłorocznego zysku TP. Wypłata wyniesie 50 gr, dniem ustalenia prawa do dywidendy będzie 27 czerwca, a wypłata nastąpi 11 lipca.

Więcej oszczędności

Przed głosowaniem w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego grupy TP za 2012 rok pytania zaczął zadawać przedstawiciel Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Wskaźniki płynnościowe grupy TP uległy wyraźnemu pogorszeniu wobec 2011 r. Jakie kroki zarząd zamierza podjąć? – pytał. Odpowiadał mu Jacques De Galzain z zarządu: – Jesteśmy w stanie dalej inwestować, płacimy mniejszą dywidendę, aby zatrzymać więcej pieniędzy w spółce, biorąc także pod uwagę zbliżającą się aukcję na częstotliwości.

SII: – W jakich obszarach zarząd widzi możliwość redukcji kosztów?

Witucki odpowiadał, że spółka od wielu lat ma ścieżkę redukcji kosztów. Jego zdaniem największe pole do redukcji kosztów jest w obszarze obsługi klienta, co TP chce uzyskać dzięki automatyzacji i sprzedaży usług przez Internet.

Prezes podkreślił, że firma mocniej postawi na outsourcing wybranych usług. – Dotyczy to księgowości, obsługi nieruchomości. Jestem pewien, że kolejne walne zgromadzenie będzie się odbywało w budynku, którego koszt będzie o 30 proc. niższy niż tego, w którym jesteśmy – mówił Witucki.

Nieco goręcej zrobiło się, gdy przyszło do głosowania nad absolutoriami dla zarządu. – Jak ma się czuć akcjonariusz, który stracił w 2012 r. 28 proc. na akcjach i 2/3 dywidendy, podczas gdy prezes dostał w gotówce 2,8 mln zł – pytał Witold Jopek.

– Ja również jestem akcjonariuszem spółki telekomunikacyjnej i nie jest mi łatwo w związku z tym, co dzieje się z firmami z sektora w Polsce i w Europie – mówił Witucki.

Zarząd otrzymał skwitowanie za pracę w zeszłym roku, ale przeciwko padło tym razem więcej głosów: 20 mln i jeden. „Za" głosowali posiadacze 829,5 mln walorów zarejestrowanych na to walne. Tak głosowano w przypadku absolutorium dla prezesa Macieja Wituckiego, Vincenta Lobry, Piotra Muszyńskiego, Jacques'a de Galzain i Jacka Kowalskiego.

[email protected]