Internetowa porównywarka produktów finansowych ma za sobą bardzo dobre półrocze. W tym okresie spółka zanotowała 4,48 mln zł przychodów wobec 3,17 mln zł przed rokiem, Zmiana wyniosła zatem 41 proc. Zysk netto powiększył się do 1,45 mln zł z 0,9 mln zł czyli aż o 61 proc. Rentowność na tym poziomie sięgnęła 33 proc. i była o 5 pkt. proc. wyższa niż rok temu. Rentowność EBITDA (wynik netto plus amortyzacja) wyniosła 59 proc. wobec 36,7 proc. w analogicznym okresie 2012 r. W samym II kwartale dynamiki rozwoju były jednak nieco niższe. Sprzedaż wzrosła do 2,93 mln zł z 2,09 mln zł (czyli o 40 proc.) a wynik netto do 1 mln zł z 0,79 mln zł (26,5 proc.). Rentowność netto wynosiła 34,1 proc. a EBIDTA niespełna 57 proc.

- Wyniki za I półrocze pokazały, że Comperia ma wysoką zdolność do generowania zysków ze swojego głównego biznesu – komentuje Bartosz Michałek, prezes Comperii. Wyjaśnia, że wzrost sprzedaży wynika z rosnącej liczby zamówień ze strony instytucji finansowych oraz rosnącej sieci partnerskiej. Przyznaje, że Comperia.pl korzysta z niskich stóp procentowych oraz ożywienia w branży mieszkaniowej co dopinguje banki do zwiększenia akcji kredytowej i promocji tego typu produktów.

Prezes zwraca uwagę, że zarobek netto po sześciu miesiącach był już zbliżony do wypracowanego w całym 2012 r. - Należy pamiętać, że tradycyjnie to końcówka roku jest w naszej branży najlepszym okresem – dodaje. Dlatego podtrzymuje prognozę finansową Comperii.pl na cały rok. Zakłada, że sprzedaż sięgnie 12,5 mln zł czyli będzie o prawie 84 proc. większa niż rok wcześniej. Zarobek netto powiększy się przeszło dwukrotnie do 3,1 mln zł (z 1,5 mln zł w ub.r.). Po I półroczu plan sprzedaży został zrealizowany w 35,8 proc. a zysku netto w 46,7 proc.

We wtorek na NewConnect za papiery Comperii.pl płacono po 18 zł czyli 0,1 proc. (dwa grosze) mniej niż w poniedziałek.