Trzej operatorzy sieci komórkowych: Play, Orange oraz T-Mobile wystosowali pismo do Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w którym kwestionują tryb zawarcia ugody rządu polskiego z udziałowcami Sferii oraz propozycję alokowania zasobów częstotliwościowych tego operatora w paśmie 800. Po wieloletnich sporach operatora z urzędem regulacyjnym rząd zgodził się na przeniesienie częstotliwości, jakie posiada Sferia (operator nie mógł z nich efektywnie korzystać), w zamian za co ta rezygnuje z dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przed trybunałem arbitrażowym w Paryżu. Miała się domagać od rządu RP ok. 1,5 mld zł.
Trzy sieci komórkowe zwracają w nim uwagę na nieprzejrzystość procedury, w ramach której rząd RP zawarł ugodę z udziałowcami Sferii. Wskazują również na potencjalny zamach na niezależność Prezesa UKE, który został zobowiązany do wydania decyzji administracyjnej na mocy zawartej przez rząd ugody. Zgodnie z ogólnoeuropejskimi zasadami urzędy regulujące rynek telekomunikacyjny powinny być niezależne od rządów.
Trzy sieci poprosiły UKE o m.in. analizę legalności zaproponowanej w ugodzie procedury alokacji zasobów Sferii oraz o uwzględnienie tych zasobów w aukcji, jaką UKE planuje na ten rok tak, jakby ugoda ze Sferią nie miała miejsca.
Zasoby w paśmie 800 MHz należą do bardzo cennych, ponieważ pozwalają w ekonomiczny sposób budować radiowe sieci telekomunikacyjne. W planowanej przez UKE aukcji pasmo, jakie ma posiąść Sferią wycenione zostało na minimum 250 mln zł. Pismo trzech sieci opublikował Play na firmowym blogu.
Oświadczenie Polkomtel Sp. z o.o.
Niniejszym informujemy, że Polkomtel otrzymał od trzech największych operatorów propozycję podpisania tzw. listu otwartego, skierowanego do Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. W liście tym operatorzy odnoszą się do ugody zawartej pomiędzy spółką Sferia SA i Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji. Sugerują, iż wspomniana ugoda jest niezgodna z regulacjami europejskimi, a tym samym stanowi obejście przez rząd polski porządku prawnego obowiązującego w RP. Wskazują także na precedensowy charakter ugody zawartej przez Państwo Polskie, co naszym zdaniem stoi w oczywistej sprzeczności z faktami, gdyż Polska była już niejednokrotnie stroną ugody.