AB, jeden z trzech wiodących dystrybutorów sprzętu IT, miał w poprzednim kwartale, który dla spółki był ostatnim kwartałem roku obrotowego, 1,3 mld zł przychodów czyli prawie 35 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik w tej pozycji okazał się lepszy niż oczekiwali analitycy, którzy zakładali, że sprzedaż sięgnie 1,23 mld zł. Zysk operacyjny wyniósł 13,8 mln zł i był o 0,7 proc. niższy niż rok temu. Analitycy oczekiwali, że wyniesie 13,6 mln zł. Na poziomie netto zarobek wyniósł 9,4 mln zł co oznacza 22,1-proc. wzrost. Konsensus zakładał, że będzie to 7,9 mln zł. – Ostatni kwartał był dla nas dobry a cały rok satysfakcjonujący – komentuje Andrzej Przybyło, prezes i główny akcjonariusz AB. W całym poprzednim roku obrotowym giełdowa grupa miała 5,43 mld zł przychodów (rok wcześniej było to 4,34 mld zł). zysk operacyjny sięgnął 64,1 mln zł wobec 81,3 mln zł a netto 41,7 mln zł wobec 47,7 mln zł w roku obrotowym 2012/2013. – Jako ostatni wystartowaliśmy ze sprzedażą eksportową co oznacza, że musieliśmy bardzo agresywnie walczyć o nowe rynki – tłumaczy spadek rentowności.
Według prezesa, duży wzrost obrotów to m.in. efekt szybkiego wzrostu sprzedaży eksportowej, do kanału e-commerce (sklepów internetowych), sprzedaży sprzętu AGD (dużego) i do segmentu przedsiębiorstw (bardziej zaawansowane rozwiązania IT). AB poprawiło też cykl konwersji gotówki, do zaledwie 24 dni. Wskaźnik kosztów SGA (koszty sprzedaży i ogólnego zarządu) spadły do 1,4 proc., czyli najniższego poziomu w historii.
Przybyło sygnalizuje, że są niewielkie szanse, żeby akcjonariusze AB mogli otrzymać gratyfikację z zysków spółki. - Skłaniamy się do tego, żeby nie płacić dywidendy albo w symbolicznej wielkości – oświadcza prezes.
Najważniejszą informacją czwartkowej konferencji prasowej było jednak, że AB kupił markę Optimus od CD Projektu. Szczegóły transakcji nie zostały ujawnione. – Od dawna szukaliśmy marki, pod którą moglibyśmy mocno zaistnieć w biznesie integracyjnym – tłumaczy prezes. – Optimus, jak wyszło z badań, ma wciąż bardzo dużą rozpoznawalność i cieszy się dużym sentymentem – dodaje. AB pod szyldem Optimus chce, we własnej fabryce w Czechach, produkować PC-ty a także serwery i akcesoria. – Zbudujemy sieć partnerów, niewielkich, lokalnych firm integracyjnych, które na bazie naszego sprzętu, będą obsługiwały klientów – wyjaśnia koncept biznesowy Przybyło. Zapowiada, że AB zamierza startować w przetargach, w tym publicznych i oferować pełną paletę usług począwszy od dostaw sprzętu przez wdrożenie i serwis (za to odpowiadały będą firmy partnerskie). - Chcemy wspierać naszych partnerów, pomagać rozwijać ich kompetencje, wspierać finansowo – tłumaczy prezes AB. W ciągu kilku kwartałów sieć firm partnerskich ma liczyć do najmniej 50 podmiotów. W dłuższym horyzoncie ich liczba wzrośnie do 100. Pion, już po pierwszym roku działalności, ma generować ponad 100 mln zł przychodów. – Marże generowane w tym obszarze będą zdecydowanie wyższe niż na dystrybucji sprzętu IT – zapowiada Przybyło.