Stopa dywidendy przekroczy zatem 7 proc. W reakcji na tę informację kurs Macrologic zyskiwał w poniedziałek nawet 15 proc. Papiery kosztowały 41,8 zł, najwięcej od maja 2014 r.
Giełdową spółkę stać na wypłatę sowitej dywidendy, bo w 2014 r., jak wynika z raportu rocznego, miała 54,3 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 3 proc. więcej niż rok wcześniej. Zarobek operacyjny sięgnął 8,47 mln zł (wzrost o 14 proc.), a netto 6,7 mln zł (13 proc.). Z działalności operacyjnej Macrologic wygenerował 12,74 mln zł gotówki (12,14 mln zł rok wcześniej). Na koniec grudnia grupa miała na kontach 7,86 mln zł środków pieniężnych (6,4 mln zł).
Poprawa rezultatów to, jak przyznają przedstawiciele spółki, efekt ożywienia gospodarczego. – Nie obiecujemy inwestorom i akcjonariuszom fajerwerków. Stawiamy na wolniejszy, ale stabilniejszy rozwój. Taką strategię realizujemy od lat i nie zamierzamy jej zmieniać – komentuje Patrycja Ptaszek-Strączyńska, dyrektor finansowa spółki. Zwraca uwagę, że w 2014 r. rentowność netto Macrologic wyniosła 12,3 proc. W 2013 r. było to 11,2 proc., a rok wcześniej 10,3 proc.
Strategia Macrologic na ten rok zakłada dalszy wzrost sprzedaży. – Chcemy, żeby nasze obroty zwiększyły się o kolejne kilka procent – mówi przedstawiciel spółki. Zarząd liczy, że firmie uda się co najmniej utrzymać wskaźniki rentowności z 2014 r. – Zwiększamy zatrudnienie. Nowe osoby wymagają sporych inwestycji, w tym w szkolenia, żeby mogły samodzielnie prowadzić projekty i wdrożenia. To kosztuje – tłumaczy Ptaszek-Strączyńska.
Twierdzi, że Macrologic, mimo sporych zasobów gotówkowych, nie jest zainteresowany inwestycjami kapitałowymi. – Nasze doświadczenia na tym polu są mało udane. Wolimy koncentrować się na tym, na czym znamy się najlepiej, czyli produkcji systemów ERP – oznajmia. Deklaruje, że spółka zamierza utrzymać na dotychczasowym poziomie nakłady na rozwój produktów. Co roku na ten cel Macrologic przeznacza około 4,5 mln zł (to głównie koszty wynagrodzeń pracowników pionu rozwoju produktów). – Tylko w zeszłym roku wydaliśmy około 20 „nakładek" na nasz system ERP, których powstanie wymusiły zmiany prawne – oznajmia Ptaszek-Strączyńska.