Równe 1 proc., do 10,1 zł, drożały w środę rano papiery Qumaka w reakcji na komunikat informujący o wielkości odpisów, które spółka utworzy z powodu utraty kontraktu na budowę portalu "e-DolnyŚlask" (EDŚ). Został parafowany w lipcu 2013 r. Jego wartość ustalono na 66 mln zł. Zamawiający, czyli Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, wypowiedział Qumakowi umowę na budowę platformy w piątek 20 lutego (pismo w tej sprawie wpłynęło do giełdowej firmy we wtorek 24 lutego). Pretekstem miały być opóźnienia leżące po stronie wykonawcy oraz realizowanie umowy w sposób sprzeczny z zapisami.

Qumak zdecydowanie odrzuca zarzuty dolnośląskich samorządowców. „Opóźnienia w realizacji projektu były spowodowane brakiem współpracy ze strony zamawiającego oraz jego ogólnej postawy sabotującej projekt. Tym samym spółka w całości kwestionuje również wysokość arbitralnie wyliczonych przez zamawiającego kar (7,17 mln zł – red.). Zarząd nie zgadza się również z zarzutami dotyczącymi wykonywania umowy w sposób niewłaściwy, spółka wykazywała się wolą pełnej współpracy podczas realizacji umowy" – pisze zarząd Qumaka w komunikacie.

Obecnie informatyczna spółka „inwentaryzuje opracowane technologie i produkty wykonane na potrzeby projektu". Zachowała do nich prawa autorskie. Dlatego planuje wykorzystać je w innych kontraktach. Łącznie ich stworzenie oraz pozostałe wydatki związane z umowę, kosztowały Qumak ok. 30 mln zł. Firma zapowiada jednak, że będzie dochodziła całej pozostałej należności (zamawiający przelał dotychczas na jej konto 1 mln zł) z tytułu realizacji umowy, czyli 65 mln zł. Niemniej, powołując się na zasadę ostrożnej wyceny, zdecydowała się utworzyć odpis w wysokości 12 mln zł, który obciąży wyniki za IV kwartał 2014 r. Po trzech kwartałach zysk netto Qumaka sięgał 5,3 mln zł. Dane za ostatni kwartał nie są jeszcze znane (publikacja raportu została przesunięta na 2 marca). Jednak, jak wynika z ostatniej wypowiedzi Pawła Jagusia, prezesa Qumaka, spółka zakończyła 2014 r. na plusie (nawet uwzględniając odpis na EDŚ).

Równocześnie zarząd firmy deklaruje, że odstąpienie od realizacji tego kontraktu nie powinno mieć istotnego wpływu na tegoroczne przychodów Qumaka. „Spółka realizuje oraz nieustannie pozyskuje nowe kontrakty. Przychody osiągane z racji tych realizacji powinny zrównoważyć planowany przychód z tytułu wykonywania wspomnianej umowy" – pisze w komentarzu.