Dzisiaj po południu akcje Mabionu drożeją o 3,5 proc., do 74,50 zł. Obroty nie są wyjątkowo wysokie - do godz. 13:30 właścicieli zmieniło 5 tys. walorów, kiedy średnia sesyjna z ostatnich trzech miesięcy to 8 tys. sztuk.
Akcje spółki opracowującej leki biopodobne cieszą się w ostatnim czasie bardzo dużym powodzeniem. Tylko w ciągu minionych 10 dni kurs Mabionu wzrósł o prawie 30 proc., zaś od początku roku aż o prawie 90 proc. Stopa zwrotu z minionych 12 miesięcy wynosi 55 proc. Dzisiejszy kurs Mabionu jest najwyższy w historii tej spółki i jej obecna kapitalizacja sięga już 805 mln zł.
Inwestorzy wyceniają Mabion na tę kwotę pomimo, że nie osiąga jeszcze przychodów ze sprzedaży. Kierowana przez Macieja Wieczorka spółka opracowuje leki biopodobne, czyli odpowiedniki oryginalnych leków biotechnologicznych, których działanie musi być identyczne z oryginałem. Mabion kończy badania III fazy, ostatniej przed rozpoczęciem rejestracji i wprowadzeniem na rynek, nad lekiem MabionCD20. Ma być odpowiednikiem MabThery, produkowanej przez Roche, która stosowana jest w leczeniu białaczki typu CLL, chłoniakowi typu NHL i reumatoidalnego zapalenia stawów. Po zakończeniu badań klinicznych Mabion ma złożyć dossier rejestracyjne w Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA), która będzie miała 210 dni na rozpatrzenie wniosku (plus tzw. clock stop w razie pojawienia się pytań). Dopiero po uzyskaniu rejestracji Mabion będzie mógł rozpocząć sprzedaż MabionuCD20 w Unii Europejskiej. Oznacza to, że najwcześniej produkt wejdzie na rynek w drugiej połowie 2016 r.