Rano kurs akcji Brastera zyskiwał nawet 20,8 proc., do 19,14 zł. Po południu tempo zwyżek nieco spowolniło, ale i tak jest imponujące - około godziny 13.00 kurs rośnie o 16,8 proc., do 18,50 zł. Należy jednak pamiętać, że w ostatnich sześciu sesjach spadł z około 19,2 zł do 15,5 zł.

Warto też zwrócić uwagę, że dzisiaj na NewConnect inwestorzy są skłonni płacić za akcje Brastera znacznie więcej niż w zakończonej wczoraj ofercie publicznej, gdzie cena emisyjna wyniosła 15 zł. Braster sprzedał wszystkie oferowane 2,6 mln akcji (jego kapitał dzieli się na 3 mln sztuk) pozyskując w ten sposób planowane 39 mln zł brutto. Być może właśnie ta informacja, o zagwarantowaniu finansowania niezbędnego do wprowadzenia na rynek wynalazku spółki, spowodowała duży wzrost notowań. W połowie czerwca notowania spółki powinny zostać przeniesione z NewConnect na główny rynek GPW.

- Ogromnie cieszy nas fakt, że udało nam się przekonać kilkunastu inwestorów instytucjonalnych i rzeszę inwestorów indywidualnych do inwestycji w naszą spółkę. Dzięki emisji udało nam się pozyskać kwotę, która jest wystarczająca do realizacji naszej strategii. Jej kluczowym elementem będzie wprowadzenie urządzenia Braster Tester do sprzedaży dla kobiet w drugiej połowie 2016 r. Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy nam zaufali i zdecydowali się zainwestować w akcje Brastera – mówi Marcin Halicki, prezes spółki.

Braster nie osiąga jeszcze przychodów ze sprzedaży. Opracował urządzenie Tester Braster, służące do termograficznej diagnostyki piersi (wykorzystuje matryce ciekłokrystaliczne do obrazowania wzrostu temperatury, co jest cechą charakterystyczną dla komórek nowotworowych). Głównym źródłem przychodów spółki będą abonamenty (a nie sprzęt) i zarząd spodziewa się, że ich udział sięgnie 70 proc. całkowitej sprzedaży. Wpływy z emisji akcji trafią głównie na inwestycje w moce produkcyjne (13 mln zł), marketing i produkcję (po 7 mln zł), badania i rozwój (3,2 mln zł) oraz system telemedyczny (2,9 mln zł).

- Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze na przełomie roku cena akcji Brastera wynosiła ok. 8 zł, uzyskanie ceny emisyjnej na poziomie 15 zł jest niewątpliwym sukcesem i świadczy o słuszności założeń zaprezentowanej w grudniu strategii. Gdyby nie to, że została ona pozytywnie oceniona przez inwestorów, a jej założenia rozpoczęliśmy natychmiast wprowadzać w życie, jestem przekonany, że dziś nie mielibyśmy powodów do satysfakcji – dodaje Marcin Halicki.