Ostatni raz użyją do tego celu elektronicznego systemu. Niewykluczone, że tego samego dnia wyłonieni zostaną zwycięzcy licytacji trzech lub nawet czterech bloków pasma 800 MHz. Tak przynajmniej wynika z analizy Citi, którą wcześniej opisywaliśmy. Grający o pozostałe dwa bloki pasma zapewne w kolejnym tygodniu będą składać oferty w kopertach. W czwartek suma maksymalnych ofert w licytacji sięgnęła 7,99 mld zł.

Również w czwartek Sferia, operator współpracujący z grupą Cyfrowego Polsatu i Midasem, którego udziałowcem jest Zygmunt Solorz-Żak, podała, że złożyła skargę na działania ministra cyfryzacji Andrzeja Halickiego, autora rozporządzenia kończącego aukcję w ten sposób. Skarga nie dotyczy jednak rozporządzenia. W pozwie z 2 października Sferia zarzuca ministrowi, że bez podstaw nie uwzględnił jej planu inwestycyjnego przy zbieraniu informacji o tzw. białych plamach NGA, czyli miejscach pozbawionych Internetu o przepływności od 30 Mb/s w górę. Mapa tych obszarów pozwoliła określić miejsca, w których wskazane jest wsparcie budowy sieci ze środków unijnych zgromadzonych w programie Polska Cyfrowa. Nie tylko Sferia, ale i grupa Cyfrowego Polsatu walczy o to, aby projekty unijne nie niszczyły jej rynku. Po apelach Polkomtelu województwo mazowieckie zrezygnowało z budowy sieci w 17 miejscowościach. Z formalnego punktu widzenia unijne projekty nie powinny powstawać tam, gdzie już działa sieć NGA. Sferia, jako posiadacz bloku pasma 800 MHz i 2300 masztów, z których płynie sygnał w tym zakresie, uważa się za operatora NGA. – Według przepisów Unii LTE jako technologia spełnia warunki wymagane do likwidacji białych plam NGA – mówi Dariusz Trzeciak, członek zarządu Sferii.