W minionym roku Macrologic wypracował 8,4 mln zł skonsolidowanego zysku operacyjnego i niemal 6,9 mln zł zysku netto. Rok wcześniej było to odpowiednio: nieco ponad 8,4 mln zł i prawie 6,7 mln zł. Przychody również utrzymały się na zbliżonym poziomie. Wyniosły 54,9 mln zł wobec 54,3 mln zł w 2014 r. Większych zmian nie widać również w zakresie przepływów operacyjnych. Utrzymują się na stabilnym poziomie przekraczającym 12 mln zł. Spółka podkreśla w raporcie, że wynik operacyjny grupy obniżyła rezerwa w wysokości 150 tys. zł, zawiązana na karę, wymierzoną przez KNF od której spółka odwołała się.
Łączne zobowiązania na koniec 2015 r. wyniosły 8,3 mln zł i były wyższe o 0,4 mln zł (+ 5 proc. ) w stosunku do roku 2014. Wzrost wskaźnika zadłużenia wynika głównie ze spadku wartości kapitału własnego, co jest wynikiem spadku kapitału zapasowego przeznaczonego na skup akcji własnych – wyjaśnia spółka. Jej zarząd na 2016 r. patrzy z optymizmem.
„Czynnikiem, który może przełożyć się na zwiększenie aktywności inwestycyjnej polskich firm w bieżącym roku mogą być uruchamiane programy unijne. W ich ramach przedsiębiorcy będą mogli uzyskać dofinansowanie inwestycji w nowe technologie informatyczne" – podkreśla w liście skierowanym do akcjonariuszy Barbara Skrzecz–Mozdyniewicz, szefowa Macrologic.
Tymczasem inwestorzy zastanawiają się, czy w tym roku informatyczna spółka podzieli się zyskiem. W 2015 r. z zysku za 2014 r. wynoszącego ponad 6,5 mln zł na dywidendę przeznaczyła ponad 5,6 mln zł, co oznaczało że na jeden walor przypadło 3 zł na akcję. Pozostałą kwotę, czyli niespełna 0,9 mln zł przeznaczono na kapitał zapasowy. Poziom 3 zł na akcję przy aktualnym kursie rynkowym oznacza wysoką niemal 8-proc. stopę dywidendy.
W poniedziałek kurs Macrologic się nie zmienia. Wynosi nieco ponad 38 zł. W ostatnich dniach obserwowaliśmy zwyżkę notowań.