Jesteśmy przygotowani na ekspansję

Janusz Guy | Z prezesem Sygnity o nowej strategii dla grupy i sytuacji w branży IT rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Publikacja: 10.02.2016 05:00

Jesteśmy przygotowani na ekspansję

Foto: Archiwum

Kiedy należy się spodziewać publikacji strategii Sygnity?

Strategia jako dokument jest gotowa i zakłada elementy wzrostu, akwizycje oraz dalszą dywersyfikację sektorową i produktową. Zawiera też drobne zmiany, wskazane przez radę nadzorczą. Jednak z uwagi na bardzo dynamiczną sytuację w sektorze publicznym, wynikającą ze zmiany władzy w Polsce, nie zdecydowaliśmy się na razie na publikację strategii. Waży się kilka istotnych kwestii, które będą mieć duże znaczenie dla wyników grupy. Chcemy podzielić się z rynkiem planami na najbliższe pięć lat, gdy będziemy znać wszystkie kluczowe dane.

O jakie istotne kwestie chodzi?

Jest sporo niepewności, na przykład jeśli chodzi o projekt e-zdrowie. Po zmianie władzy wszystkim wykonawcom z wyjątkiem Sygnity wypowiedziano umowy i naliczono kary. Projekt nie będzie kontynuowany w obecnym kształcie, ale to nie znaczy, że ministerstwo z niego rezygnuje. Zapewne będzie realizowany, ale w innej formie. Sygnity zgłosiło swoją gotowość, by w nim uczestniczyć. Być może w lutym będziemy mieć w tej sprawie dalsze informacje.

Z powodu tego projektu Asseco Poland zaksięgowało spore odpisy w IV kwartale 2015 r. A Sygnity?

Odroczenie, a potem zatrzymanie projektu e-zdrowie dotknęło Sygnity już w II połowie poprzedniego roku obrotowego. Byliśmy zmuszeni wtedy odjąć niemal 20 mln zł z backlogu (portfela zamówień – red.). Dodatkowo w wynikach za IV kwartał wykazaliśmy odszacowanie na poziomie około 3,5 mln zł – to był największy z kilku efektów jednorazowych, które w sumie złożyły się na poniesioną w tym kwartale stratę netto. W wynikach za kolejne okresy mogą się też pojawić pewne rezerwy zawiązywane z powodów ostrożnościowych, ale o znacznie mniejszej skali niż u innych wykonawców tego projektu. Za wcześnie na szczegóły, ale chciałbym zaznaczyć, że u nas sytuacja wygląda inaczej, ponieważ, jak wspomniałem, naszej firmie, w przeciwieństwie do innych wykonawców, umowy nie wypowiedziano.

Wracając do strategii, kiedy może zostać opublikowana?

Zakładamy, że stanie się to przy okazji publikacji wyników za I półrocze bieżącego roku obrotowego.

Czy w strategii będą prognozy finansowe?

Na pewno będą tam konkretne dane, na których inwestorzy będą mogli się oprzeć. Zamierzamy pokazać, gdzie chcielibyśmy dojść w perspektywie pięciu lat i jakie są nasze cele finansowe.

Będzie też informacja o polityce dywidendowej?

Tak, takie są oczekiwana akcjonariuszy.

Jak wygląda sytuacja w IT, czy widać już ożywienie?

My je widzimy wyraźnie, co widać po liczbie ostatnio zdobywanych istotnych projektów, zarówno w sektorze publicznym, jak i bankowym. Za nami I kwartał roku obrotowego i możemy już powiedzieć, że wyniki będą lepsze od konsensusu analityków.

Jaki jest obecny portfel zamówień Sygnity?

Podamy go przy okazji publikacji wyników. Na pewno jest wyższy niż rok temu. To oznacza, że przełamaliśmy trend spadkowy sprzed roku.

Spółka już wcześniej sygnalizowała, że wystartuje w dużym przetargu na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI) dla ZUS, jednak tak się nie stało. Dlaczego?

Niedawno informowaliśmy o pozyskaniu innego istotnego zlecenia od ZUS na budowę nowoczesnej hurtowni danych. Teraz to właśnie na nim się koncentrujemy. Ponadto niektóre warunki w przetargu na utrzymanie KSI dla ZUS oceniliśmy jako nie do końca dla nas korzystne i niosące ryzyko biznesowe w przypadku bycia wiodącą firmą wdrożeniową w tym projekcie. Realizacja tego projektu zakłada m.in. długi, około roczny okres przejściowy, wymagający zaangażowania w tym czasie dużej liczby osób praktycznie w pełnym wymiarze.

Natomiast jeśli chodzi o sektor publiczny, to wpływ na nasze wyniki będzie miał realizowany dla Ministerstwa Finansów projekt e-Podatki, ostatnio nawet podpisaliśmy kontrakt, rozszerzający wcześniejszą umowę o wartość do 80 mln zł.

W akcjonariacie Sygnity ponad 5-proc. progiem pojawił się nowy akcjonariusz, informatyczna firma Cron, która ma duży pakiet akcji w Simple. Jakie ma plany?

Przedstawiciele tej firmy nie kontaktowali się z nami wcześniej bezpośrednio, ale z informacji, które posiadam, wynika, że dla nich to inwestycja stricte finansowa. Cieszymy się, że inwestor, który wykazuje się dużą znajomością branży IT i potrafi dobrze ocenić, które firmy są perspektywiczne, uznał, że obecna wycena giełdowa Sygnity nie odzwierciedla dobrych fundamentów spółki i jej potencjału. Na razie nie mamy żadnych sygnałów, aby w przyszłości w grę miała wchodzić współpraca operacyjna. Zresztą, aby ją nawiązać, nie trzeba przecież być akcjonariuszem. Przed nami walne zgromadzenie, więc jeśli nowy akcjonariusz się na nim pojawi, to z pewnością będzie okazja, żeby o jego planach porozmawiać.

Czy Sygnity planuje przejęcia?

Żadna duża firma z branży IT nie byłaby w stanie osiągnąć znaczącej pozycji bez akwizycji. My również rozglądamy się za ciekawymi podmiotami, niekoniecznie dużymi, to będzie jeden z elementów nowej strategii. Rozważamy zakup nie tylko całych spółek, ale również perspektywicznych produktów. Zgłaszają się do nas firmy z różnego rodzaju pomysłami i propozycjami fuzji, ale na razie żadna transakcja nie jest bliska sfinalizowania.

Rozmawiacie również ze spółkami giełdowymi?

W przypadku spółek publicznych cały proces przejęcia jest zdecydowanie bardziej skomplikowany (wezwanie) i dłużej trwa. Z tego względu ciekawszą opcją wydają się firmy prywatne.

Jak sfinansowalibyście ewentualne przejęcie?

Nasz biznes po restrukturyzacji przynosi na bieżąco gotówkę, zatem mamy własne środki. Ponadto mamy też możliwość emisji obligacji. Natomiast na pewno nie planujemy rozwadniania kapitału, tym bardziej że obecna wycena akcji jest zdecydowanie za niska. Nie odzwierciedla dobrej sytuacji finansowej spółki i jej perspektyw. W ostatnich tygodniach informowaliśmy o bardzo dużej liczbie pozyskanych ciekawych kontraktów, tymczasem nie znalazło to odzwierciedlenia w naszej wycenie. Nie jesteśmy w stanie tego wyjaśnić. Być może publikacja strategii będzie impulsem wzrostowym dla kursu.

Kontynuujecie skup akcji?

Tak, teraz wprawdzie jest przerwa z uwagi na okres zamknięty (związany z publikacją wyników), ale potem będziemy dalej realizować buy back. Uważam, że przy tak niskiej cenie i dobrych perspektywach dla spółki realizacja skupu jest dla Sygnity bardzo opłacalna.

Wspomniał pan niedawno, że strategia będzie wzrostowa, a nie restrukturyzacyjna – czy to oznacza, że restrukturyzacja się zakończyła?

Słowo „restrukturyzacja" wykreśliliśmy już z naszego firmowego języka. Najtrudniejsze kroki zostały podjęte, jesteśmy przygotowani na ekspansję.

W oczekiwaniu na strategię

Janusz R. Guy ma ponad 25-letnie międzynarodowe doświadczenie w zarządzaniu korporacyjnym. Od 2012 r. jest szefem Sygnity. Spółka jest dużym graczem na rynku IT. Jej rok obrotowy trwa od 1 października do końca września. W ostatnich kilkunastu miesiącach koncentrowała się na restrukturyzacji i przygotowaniu strategii. Jej publikacja się opóźnia.

Technologie
CD Projekt chce wypłacić sto milionów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Creotech: 300 zł po raz pierwszy. Ile warte są akcje?
Technologie
Medicalgorithmics: Medtech celuje w zysk
Technologie
All In! Games: audytor odmawia wydania opinii. Co na to zarząd?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Firmy robią zbyt mało, by stawić opór hakerom
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją