Halloween i Boże Narodzenie to dla nas czas żniw

WYWIAD | Tomasz Grudziński z prezesem spółki Artifex Mundi rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Aktualizacja: 06.02.2017 14:07 Publikacja: 17.11.2016 07:20

Halloween i Boże Narodzenie to dla nas czas żniw

Foto: Archiwum

Cena emisyjna akcji była o jedną trzecią niższa od maksymalnej. Jak oceniacie ofertę i jakiego debiutu się spodziewacie?

Kapitalizacja Artifex Mundi przekroczyła 230 mln zł i odzwierciedla aktualną ocenę wartości w oczach inwestorów. Jednak to właśnie pierwszy dzień notowań ostatecznie zweryfikuje, na ile inwestorzy uwierzyli w potencjał spółki i plan jej rozwoju. Nadrzędnym celem zarządu jest wzrost wartości w perspektywie długoterminowej, a nie osiągnięcie maksymalnej wyceny na debiucie.

W akcjonariacie znalazło się dwóch dużych inwestorów instytucjonalnych. Jakie jeszcze podmioty kupowały akcje?

Cieszy nas fakt, że NN PTE oraz Aviva TFI zdecydowały się na zakup znacznych udziałów. Obecność takich podmiotów w akcjonariacie poprawia wizerunek spółki, a dodatkowo przez część inwestorów jest postrzegana jako gwarancja przestrzegania zasad ładu korporacyjnego.

Zainteresowanie wśród instytucji było duże, ale doceniamy również indywidualnych inwestorów, którzy zdecydowali się nam powierzyć swoje prywatne oszczędności (około 11 proc. oferty).

Kiedy Warsaw Equity Investments będzie sprzedawało pozostałe akcje?

Główni akcjonariusze zawarli umowę lock-upu, która zobowiązuje ich do niezbywania akcji w okresie 12 miesięcy od dnia przydziału. Oznacza to, że inwestorzy nie powinni się obawiać znacznej podaży w najbliższym roku. Nie chciałbym się jednak wypowiadać na temat planów innych akcjonariuszy po tym okresie.

Spółka pozyskała z oferty około 11 mln zł. Czy te środki wystarczą wam na realizację celów emisyjnych?

Tak, planowane przez nas wydatki będą rozłożone w czasie, dlatego nie określamy teraz dokładnych kwot.

Obecnie priorytetem jest rozwój czterech gier free-to-play, z których trzy udostępniliśmy już części graczy w formie tzw. soft launchu. Udoskonalamy je, dopasowujemy do oczekiwań i stopniowo w 2017 r. dla każdego z tych tytułów będziemy uruchamiali kampanie zwiększające liczbę użytkowników. Znaczna kwota zostanie przeznaczona na promocję „Bladebound", naszego flagowego tytułu free-to-play. Planujemy między innymi przygotowanie profesjonalnego trailera. Stawiamy również na zwiększenie rozpoznawalności Artifex Mundi oraz naszych gier przez obecność na międzynarodowych targach i wydarzeniach dla graczy. Środki przeznaczymy też na rozwój działalności wydawniczej. Planujemy współfinansować projekty zewnętrznych deweloperów.

Na czym konkretnie skupicie się w najbliższych miesiącach?

Głównie na rozwoju naszych gier w modelu free-to-play, ale nie zaniedbamy również fanów gier HOPA (ang. Hidden Object Puzzle Adventure – red.), dla których przygotowujemy kolejne produkcje. Do końca 2017 r. chcemy mieć ponad 60 tytułów HOPA w naszym portfolio.

Ze względu na sezonowość niezwykle istotny jest dla nas IV kwartał. Halloween oraz Boże Narodzenie to okres wzmożonych zakupów graczy, który kończy się z noworocznymi wyprzedażami. Do końca roku chcemy, aby wszystkie gry free-to-play były już w soft launchu.

Zapowiadacie, że wzrost biznesu Artifex Mundi ma się opierać na grach free-to-play, ale na razie nie podajecie wielu konkretów. Kiedy będzie można zobaczyć jakieś liczby?

Obecnie mamy trzy produkcje free-to-play w fazie soft launchau. Od stycznia w „Bladebound" mogą grać posiadacze urządzeń mobilnych z systemem Android w wybranych krajach, m.in. w Polsce i Kanadzie.

Druga gra – „Nightmares from the Deep: A Hidden Object Adventure" – jest dostępna od końca sierpnia na całym świecie, ale na razie tylko na iPadach. Z kolei nasza najnowsza produkcja „Cure Dragons: Exotic Squash", którą pokazaliśmy na październikowych targach Poznań Game Arena, dostępna jest na urządzeniach mobilnych z systemem Android, ale na razie tylko na wybranych rynkach. Natomiast czwarta gra free-to-play będzie w soft launchu jeszcze w tym roku.

W ciągu kilku miesięcy na podstawie zebranych danych będziemy mogli zaplanować kampanie promocyjne poszczególnych tytułów, których celem będzie zwiększenie liczby użytkowników, co z kolei powinno się przełożyć na wzrost przychodów z tych gier.

Ciekawa końcówka roku

Pod względem debiutów ten rok na GPW wypada umiarkowanie dobrze. W ostatnich tygodniach daje się zauważyć kumulację IPO. Warto przy tym odnotować, że nie zawsze udana oferta idzie w parze z dobrym debiutem. Przykładem może być PlayWay. Inwestorzy rzucili się na jego akcje, a redukcja zapisów w transzy indywidualnej przekroczyła 77 proc. Jednak pierwszego dnia notowań akcje taniały. Natomiast Celon Pharma poradziła sobie świetnie zarówno w trakcie IPO (łączny popyt przekroczył 1,5 mld zł, spółka sprzedała akcje za 245 mln zł), jak i w dniu debiutu (kilkunastoprocentowe zwyżki). Na to, jak zachowuje się kurs podczas pierwszej sesji, ma wpływ kilka czynników. Dużo zależy od koniunktury rynkowej w danym dniu. Trudno np. przypuszczać, by akcje debiutanta drożały, gdy indeksy nurkują. Nie bez znaczenia jest również cena emisyjna akcji. Jeśli ustalona została na poziomie maksymalnym lub do niego zbliżonym, to przestrzeń do zwyżek jest niewielka (tak było w PlayWay). W najbliższych dniach Artifex nie będzie jedynym debiutantem: 23 listopada na parkiet chce wejść Biuro Inwestycji Kapitałowych. kmk

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy