A to właśnie to pasmo, obecnie zajęte przez telewizję, uważane było do tej pory za najistotniejsze dla rozwoju sieci komórkowych w kraju i wprowadzenia technologii 5G.
Uzgodnienia z Rosją są potrzebne, aby rosyjskie nadajniki nie zakłócały działania sieci 5G w Polsce. Ministerstwo Cyfryzacji przekazało w tym miesiącu stronie rosyjskiej zaproszenie do rozmów na poziomie ministerialnym i teraz czeka na odpowiedź – dowiadujemy się. Do podjęcia rozmów zobowiązuje Rosję przynależność do Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU), ale nie oznacza to, że wschodni sąsiad musi podjąć jakiekolwiek decyzje.
Wśród osób, z którymi rozmawialiśmy, słychać opinie, że zagadnienie jest na tyle istotne, że nie wystarczą prace na poziomie resortu cyfryzacji i potrzebne będzie wstawiennictwo premiera czy też MSZ.
Telekomy zajmują dziś jednak inny zasób pasma. Operatorzy telekomunikacyjni, w tym także notowani na GPW, starają się zadbać o to, aby w ich portfelach znalazły się częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz.
Jak wynika z naszych informacji, Urząd Komunikacji Elektronicznej przeżył oblężenie ze strony telekomów, zabiegających o te częstotliwości.