Na mocy nowej umowy, P4, operator sieci Play w 100 proc. należący do Play Communications, może spłacać mniejsze raty kapitałowe kredytu w latach 2019-2021 (346,7mln zł zamiast 586,3 mln zł), a większa płatność przypada dopiero w marcu 2022 r. (1,01 mld zł zamiast 293 mln zł).
Play może też i wyemitować obligacje o wartości nominalnej 2 mld zł. Jeśli zaś ograniczy relatywną wysokość długu netto do poniżej 3-krotności dwunastomiesięcznej EBITDA, może liczyć na niższe oprocentowanie.
Co ciekawe, w zapisach nowej umowy zniesiono ograniczenia ciążące do tej pory na wehikułach dwóch głównych akcjonariuszy Playa: Novatorze (islandzkiego miliardera Thora Bjorgolfssona) i Tollertonie (Greka Panosa Germanosa). Zmieniono bowiem definicję tzw. zmiany kontroli nad Playem.
Według nowej definicji zawarowanej w umowie, do zmiany kontroli nad spółką dochodzi, gdy pojawia się inwestor, zwiększający zaangażowanie w kapitale spółki do ponad 33,33 proc. i nie jest to żaden z obecnych głównych akcjonariuszy. Jednocześnie – czytamy w komunikacie Play Communications – jakiekolwiek ograniczenia dotyczące głównych akcjonariuszy zostały zniesione.
Tomasz Poźniak, dyrektor ds. relacji inwestorskich w Play Communications pytany, czy to oznacza, że Novator i Tollerton mogą równie dobrze pozbyć się akcji i nie będzie miało to wpływu na warunki finansowo odpowiedział krótko: - Tak.