Vivid Games ma pomysł, jak spłacić wierzycieli

Sytuacja finansowa bydgoskiej spółki się poprawia, ale do 5 maja musi spłacić obligacje warte 10,5 mln zł.

Publikacja: 06.11.2019 05:15

Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games, jest przekonany, że 2020 r. będzie udany dla bydgoskiej spó

Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games, jest przekonany, że 2020 r. będzie udany dla bydgoskiej spółki.

Foto: Archiwum, Robert Gardziński

Ten rok deweloper zakończy na niewielkim plusie. Przychody ze sprzedaży wyniosą 11,59 mln zł, a wynik netto 0,23 mln zł. Po zakończonych trzech kwartałach przychody wyniosły 8,1 mln zł.

Z kolei przewidywania na 2020 r. zakładają 19 mln zł przychodów i ponad 3 mln zł zysku netto. Duża w tym zasługa redukcji kosztów finansowych – w 2019 r. ograniczono je o 42 proc., licząc rok do roku. W 2018 r. przychody spółki wyniosły 10,3 mln zł, strata netto ponad 5,4 mln zł.

Jesienne premiery pomogą

– Zdecydowanie stawiamy na grę mobilną „Zombie Blast Crew", która zadebiutowała 31 października. To bardzo rozbudowana produkcja z bogatą mechaniką. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej premiery, głównie dlatego, że notuje bardzo dobre wyniki na kluczowych dla nas rynkach – w USA, Chinach, Japonii i Europie Zachodniej – mówi prezes Vivid Games Remigiusz Kościelny.

60 proc. przychodów w przyszłym roku mają generować tytuły wydane w 2019 r. 25 proc. będzie pochodzić z 15 nowych gier mobilnych, a 15 proc. stanowią wersję gier Vivid Games na inne platformy – konkretnie na komputery osobiste i konsolę Nintendo Switch.

Jeszcze w październiku pojawiły się dwie mobilne gry na smartfony. Do końca roku premiery będą również miały cztery nowe tytuły. Pojawią się też pierwsze gry na Nintendo Switch. 4 listopada Qubic Games poinformowało o zakończeniu procesu certyfikacji gry „Space Pioneer" na to urządzenie.

– Zaskoczyła nas i ucieszyła informacja o tak szybkim zakończeniu certyfikacji gry. I o ile interesują nas inne platformy niż smartfony, to jednak produkcje mobilne pozostają rdzeniem naszej działalności. Zobaczymy, z jakim zainteresowaniem spotkają się nasze tytuły na komputerach PC i Nintendo Switch i podejmiemy decyzje o przygotowywaniu kolejnych tytułów na te urządzenia – podkreśla prezes.

Wykup czeka za rogiem

Pozostaje jednak pytanie, co ze spłatą obligacji. Na razie spółka posiada 2,4 mln zł gotówki. Ostateczny termin wykupu obligacji o nominale 10,5 mln zł przypada na początek maja.

– Chcemy zakończyć to tak szybko, jak to tylko możliwe. Jest bardzo prawdopodobne, że spłacimy obligacje z kilku różnych źródeł, w tym również z przychodów z naszej bieżącej działalności. Opracowujemy także propozycję dla obligatariuszy zamiany obligacji na akcje lub rolowania papierów dłużnych – dodaje.

GG Parkiet

Jak tłumaczy prezes bydgoskiego studia, zaprezentowane prognozy są konserwatywne, ale potencjał sprzedaży gier, które zadebiutują w IV kwartale tego roku i w przyszłym roku, może pozytywnie zaskoczyć.

21 października akcjonariusze zgodzili się na przeprowadzenie emisji 10 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru.

Rynkowa wartość akcji firmy wynosi 1,24 zł. Kapitalizacja przekracza 37 mln zł.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?