Debiutu na GPW można spodziewać się prawdopodobnie w okolicach 6 maja. Do czasu zamknięcia tego wydania gazety szczegóły dotyczące przydziału akcji nie zostały podane. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika że redukcja zapisów w transzy inwestorów indywidualnych wyniosła ponad 92 proc. Cenę akcji w IPO ustalono na poziomie równym cenie maksymalnej, wynoszącej 45 zł.
Jak już informował „Parkiet", przedstawiciele funduszy skarżyli się na dużą uznaniowość zarządu w procesie alokacji akcji. Jeden z zarządzających stwierdził, że w jego kilkunastoletnim doświadczeniu na rynku jest to sytuacja bez precedensu i że po raz pierwszy spotkał się z taką uznaniowością ze strony zarządu.
Komisja Nadzoru Finansowego nie znalazła uchybień w IPO. – Zapisy prospektu spółki w kwestii przydziału poszczególnych transz akcji są jasno określone i nie wskazują na preferencyjne traktowanie inwestorów – informuje Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.
Duży popyt na akcje Vercomu nie jest niespodzianką. Spółka działa w perspektywicznej branży. Tworzy globalne platformy komunikacyjne w chmurze. Dynamicznie poprawia wyniki, a wskaźniki jej wyceny są niższe niż zagranicznych konkurentów.
Całkowita wartość oferty publicznej wyniosła 225 mln zł. Dzięki emisji nowych akcji Vercom pozyska 180 mln zł na dalszy rozwój, przede wszystkim na przejęcia. Pierwsze transakcje planuje zrealizować w perspektywie najbliższych miesięcy. Uwzględniając też inne źródła kapitału, spółka planuje przeznaczyć na akwizycje 250 mln zł.