Grupa Vercom wypracowała w tym okresie 44,3 mln zł przychodów (zgodnie z oczekiwaniami rynku), co oznacza 94-proc. wzrost rok do roku. EBITDA urosła o 25 proc., do 7,5 mln zł, zysk operacyjny o 14 proc., do 6,2 mln zł, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej był na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego i wyniósł 4,8 mln zł. Na wszystkich trzech poziomach różnica (in minus) wypracowanych zysków w stosunku do średniej z prognoz analityków była dwucyfrowa.
Rok do roku marże Vercomu spadły. To efekt m.in. uwzględnienia w wynikach przejętych podmiotów, które mają niższą rentowność niż Vercom. Giełdowa spółka deklaruje, że w dłuższym terminie marże przejętych firm będą rosły. Zarząd podkreśla też rosnącą liczbę klientów. – Dawniej rocznie pozyskiwaliśmy ich około tysiąca. Teraz takie przyrosty mamy co kwartał, to dobrze pokazuje jak szybko rośniemy – mówi prezes Vercomu Krzysztof Szyszka.
W lipcu tego roku Vercom nabył udziały w spółce FreshMail oraz w PushPushGo. Podtrzymuje, że w ciągu 12 miesięcy od otrzymania środków z IPO (a więc do maja 2022 r.) przeznaczy na akwizycje minimum 250 mln zł. – Z pozyskanych środków z IPO na przejęcie udziałów FreshMail oraz PushPushGo przeznaczyliśmy około 40 mln zł – wylicza prezes. Czyli do wydania zostało jeszcze ponad 0,2 mld zł. Zarząd informuje, że obecnie Vercom rozmawia z około dziesięcioma spółkami w sprawie przejęcia.
Spółka spodziewa się udanej końcówki roku. Ostatni kwartał dla branży e-commerce to czas żniw z uwagi na przypadający w nim Black Friday oraz intensywny okres okołoświąteczny.
Vercom zadebiutował na GPW w maju tego roku. Akcje w IPO sprzedawał po 45 zł. Obecnie kurs jest o kilkanaście procent wyższy. Kapitalizacja spółki wynosi 950 mln zł. Jest o 220 mln zł wyższa niż wycena giełdowa R22 (ma pakiet kontrolny w Vercomie).