To bodaj pierwszy taki komunikat w historii komórkowych operatorów notowanych na warszawskiej giełdzie. Tym ciekawszy, że pojawia się w chwili, gdy telekomy wybierają dostawców infrastruktury komórkowej nowej technologii 5G. Ewa Sankowska z biura prasowego P4 pytana, co kryje się pod określeniem „sprzęt elektroniczny", odpowiedziała nam, że chodzi o „wszelki sprzęt elektroniczny, w tym smartfony".
Dlaczego operator postanowił zaciągnąć na zakup urządzeń kredyt i o nim poinformować? Być może chodzi o kwotę, a być może – jak przypuszczają niektórzy – aby zademonstrować możliwości, którymi dysponuje. Wcześniej telekom podał, że konsorcjum banków pożyczyło mu 5,5 mld zł na częściowe sfinansowanie zakupu udziałów kablówki PC Polska. Do transakcji tej dojść ma w przyszłym roku.
W ciągu trzech kwartałów 2021 r. Play sprzedał urządzenia elektroniczne za 1,19 mld zł, nieznacznie mniej niż przed rokiem. W ofercie telekomu są różne marki aparatów, ale ranking najpopularniejszych zdominowały ostatnio marki chińskie (głównie Xiaomi). Być może telekom będzie próbował to zmienić, a być może robi zakupy z myślą o większej grupie.
Najgorętszym tematem w branży telekomunikacyjnej są teraz warunki odwlekanej przez państwo aukcji częstotliwości 3,6 GHz, ponieważ mogą wymusić wymianę części urządzeń sieci komórkowych, jeśli dojdzie do eliminacji z rynku dostawców chińskich.
Orange Polska i T-Mobile Polska są w trakcie przetargu na dostawców infrastruktury. Z ramienia Orange mówił nam o tym niedawno Julien Ducarroz, prezes telekomu.