ROPA NAFTOWA
Presja spadkowa na wykresie cen ropy naftowej.
Druga połowa tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem powracającej presji podażowej. Notowania ropy zakończyły wczorajszą sesję na minusie, po spadkowej sesji w środę – a dziś rozpoczęły dzień w okolicach wczorajszego zamknięcia. O ile rano notowania ropy delikatnie odbijają w górę, to zakres ruchu jest relatywnie niewielki.
Większa aktywność sprzedających na rynku ropy pojawiła się z kilku przyczyn. Po pierwsze, powrót siły amerykańskiego dolara negatywnie przekłada się na wyceny surowców ogółem – w tym również na ceny ropy naftowej. Po drugie, w Stanach Zjednoczonych pojawiły się dane Departamentu Energii sugerujące spadek popytu na benzynę oraz ogólnie na paliwa (chodzi o cotygodniowe dane dotyczące zaopatrzenia rynku w różne paliwa).
Po trzecie, obniżyło się ryzyko geopolityczne po tym, jak pojawiła się kolejna szansa na rozejm na Bliskim Wschodzie. ONZ przygotowało draft rezolucji dotyczącej zawieszenia broni w konflikcie w Strefie Gazy, który spotkał się z ciepłym przyjęciem. Jeśli rozejm zostanie ustanowiony, to uspokoi on nastroje w tej części świata i obniży obawy związane z możliwością rozprzestrzenienia się konfliktu. Jest także szansa, że zawieszenie broni skłoni jemeńskich bojowników Huti do tego, aby zmniejszyć częstotliwość ataków na statki na Morzu Czerwonym lub całkowicie się z nich wycofać.