Cena tego surowca w USA w tym tygodniu testowała kolejną psychologiczną barierę, tym razem na poziomie 13 c/lb, jednak została ona obroniona, a do końca tygodnia notowania utrzymały się ponad tym poziomem.
Oczekiwania związane z dalszym poruszaniem się notowań cukru są mieszane. Z fundamentalnego punktu widzenia cena znajduje się pod uzasadnioną presją podaży, wynikającą z dużej produkcji na globalnym rynku. Tydzień temu działająca w tej branży grupa Unica podwyższyła prognozy produkcji cukru w południowej części Brazylii, odpowiadającej za około 90 proc. całkowitej brazylijskiej podaży – natomiast Brazylia jest największym producentem cukru na świecie. Unica oszacowała, że w drugiej połowie lipca produkcja cukru w tym regionie kraju wyniosła 3,41 mln ton, a to oznacza wzrost o 9,5 proc. rok do roku, a dodatkowo liczba ta bije o 200 tys. ton wcześniejsze rynkowe oczekiwania.
Firma ta ostrzegła jednak, że obecna duża produkcja jest efektem mniejszych opadów deszczu na terenach uprawy trzciny cukrowej w Brazylii i, tym samym, szybszych i łatwiejszych zbiorów. Przyspieszenie ich tempa teraz może jednak oznaczać, że zostanie mniej trzciny do przerobienia później, a to może wygenerować presję popytową na ceny cukru w kolejnych miesiącach. Na razie notowania poruszają się w wyraźnym trendzie spadkowym, aczkolwiek w krótkoterminowej perspektywie poziom 13 c/lb może stanowić skuteczne techniczne wsparcie.