Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.12.2017 09:33 Publikacja: 24.12.2017 09:30
Foto: Bloomberg
Cena kruszcu zanotowała serię dynamicznych spadków, które sprowadziły cenę do poziomu 1240 USD za uncję. Jednak, jak się okazało, okolice tego poziomu wyznaczyły pewne lokalne minimum, od którego ceny odbiły się w górę. Notowania kruszcu zaczęły dynamicznie odrabiać spadki, by pod koniec minionego tygodnia dotrzeć do poziomów przekraczających 1270 USD za uncję.
Wzrost cen złota był bezpośrednio powiązany ze spadającą wartością dolara. Waluta USA przez ostatnie dni pozostawała pod presją podaży, co wynikało z kilku czynników: słabszych od oczekiwań danych makroekonomicznych (np. tych związanych z PKB), konieczności zajęcia się przez amerykański Kongres kwestią podniesienia limitów długu, a także niepewności dotyczącej dalszych losów ustawy podatkowej w Stanach Zjednoczonych i ewentualnych konsekwencji jej wprowadzenia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zapewnienia rządu Chin o szykowanych działaniach stymulacyjnych jak na razie niewiele wpłynęły na rynki surowców.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Wiele wskaźników sugeruje, że długoterminowy trend wzrostowy na rynku złota nadal pozostaje w mocy.
Od dołka z 2022 r. złoto zyskało blisko 116 proc., natomiast od dołka z listopada 2024 r. kruszec wzrósł o blisko 38 proc.
Na rynku naftowym mamy do czynienia z oznakami stabilizacji. Na szybkie zwyżki cen raczej się nie zapowiada.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Wzrost napędzały wojna handlowa, oczekiwania na globalne spowolnienie oraz napięcia między administracją Trumpa a Rezerwą Federalną.
Święta Wielkanocne to okres w którym wiele rodzin decyduje się na dalekie podróże do swoich bliskich, dlatego nierzadko patrzymy na to, co będzie się działo w cenami paliw. W przeszłości, wzmożony popyt mógł determinować wzrost cen tuż przed świątecznym okresem, ale obecna sytuacja jest nieco odmienna w porównaniu do poprzednich lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas