Orlen przeprowadza w Gdańsku kilka inwestycji mających w najbliższych latach przyczynić się do rozwoju jego podstawowego biznesu, czyli działalności rafineryjnej. Te kluczowe, dotyczące budowy Morskiego Terminalu Przeładunkowego Produktów Ropopochodnych na Martwej Wiśle oraz Hydrokrakingowego Bloku Olejowego (HBO), realizuje samodzielnie. Z kolei przedsięwzięcia bezpośrednio wpływające na bieżące funkcjonowanie rafinerii znajdują się w kompetencjach Rafinerii Gdańskiej, firmy, w której 70 proc. udziałów należy do Orlenu, a pozostałe 30 proc. – do Aramco Overseas Company.
Dwie sztandarowe inwestycje Orlenu w Gdańsku
W ramach projektu dotyczącego budowy terminalu na Martwej Wiśle płocki koncern właśnie zakończył montaż ośmiu zautomatyzowanych ramion nalewczych, o masie około 18 ton każde, które posłużą do przeładunku surowców i produktów między statkami i instalacjami rafinerii w Gdańsku. Obecnie całe przedsięwzięcie zaawansowanie jest już w ponad 75 proc. Jego wartość wynosi około 0,5 mld zł, a zakończenie prac planowane jest w II połowie 2025 r. Celem budowy terminalu jest poprawa rentowności i bezpieczeństwo dostaw biokomponentów do produkcji biobenzyny i biodiesla oraz transportu produktów powstających w rafinerii. Jego docelowe moce mogą sięgać nawet 2 mln ton produktów rocznie.
Czytaj więcej
Jego technologia pozwala zwiększyć przepustowość sieci elektroenergetycznych aż o 40 proc. W ramach przeprowadzonej emisji Heimdall Power pozyskał łącznie 25 mln USD od co najmniej kilku inwestorów. Ile z tego zainwestował Orlen, nie podano.
„Terminal w Gdańsku będzie obsługiwać m.in. dwa kluczowe strumienie produktowe: przyjęcie biokomponentów do produkcji biopaliw, które obecnie są dostarczane do rafinerii w Gdańsku drogą kolejową, oraz transport na statki zaawansowanych olejów bazowych II generacji, które będą produkowane w nowobudowanej instalacji HBO. Posłuży także do przeładunku niskosiarkowych paliw żeglugowych MGO (Marine Gas Oil), przeznaczonych do silników głównych i urządzeń pomocniczych jednostek pływających oraz półproduktów rafineryjnych” – informuje Łukasz Wojtaszek, dyrektor biura rozwoju logistyki Orlenu.