W ostatnich dniach ceny paliw na polskich stacjach spadły o kilka groszy. Z najnowszych danych e-petrol.pl wynika, że średnia cena diesla wynosi obecnie 6,69 zł za litr, 6,51 zł za benzynę Pb95 oraz 3,07 zł za autogaz. Analitycy szacują że do końca tego miesiąca kierowcy mogą się spodziewać kolejnych nieznacznych obniżek.
Wysokie marże
Obecna sytuacja na krajowym rynku paliw to przede wszystkim konsekwencja obniżek hurtowych cen dokonanych przez kluczowego na rynku gracza, czyli grupę Orlen. Koncern przez ostanie dwa tygodnie obniżył je o kilka procent, przy czym znacznie mocniej potaniała benzyna niż diesel.
Analizując spadający od miesiąca kurs ropy – z ponad 90 dol. za baryłkę do nawet poniżej 80 dol. – można by oczekiwać, że ceny paliw na stacjach będą mocniej zniżkować, niż ma to miejsce obecnie. Tak się jednak nie dzieje, gdyż tuż przed wyborami parlamentarnymi Orlen sprzedawał olej napędowy i benzynę po cenach niższych niż rynkowe. To skutkowało tym, że część hurtowych odbiorców nie mogła ich kupić w takich ilościach, w jakich planowała. Po wyborach zaczęto urealniać ceny, czego efektem były istotne wzrosty cen detalicznych z wcześniejszych niespełna 5 zł za litr diesla i benzyny.
Niezależnie od tego należy zauważyć, że Orlen cały czas dużo zarabia na przerobie ropy na paliwa. Z ostatnich danych wynika, że w III kwartale osiągał marżę rafineryjną na poziomie 21,9 dol. na każdej baryłce przerabianego surowca. W ujęciu rok do roku wzrosła ona o 34 proc., a w porównaniu kwartał do kwartału aż o 57 proc. Wprawdzie na cały ten rok koncern szacuje ją na 15 dol., ale ciągle jest to znacznie wyższy poziom niż średnia z poprzednich lat. W tym kontekście należy zauważyć, że Orlen od sierpnia nie publikuje miesięcznych marż rafineryjnych. Tym samym ogranicza inwestorom dostęp do informacji, które wcześniej były na bieżąco podawane. Jeszcze dłużej, bo od czerwca, nie publikuje marż petrochemicznych. Według Orlenu jest to zjawisko tymczasowe spowodowane aktualizacją formuł obliczania tych wskaźników. Jak długo będzie jeszcze nad nimi pracował, nie wiadomo.
Nowe stacje
Grupa Orlen chwali się za to kolejnymi inwestycjami w stacje paliw. Tym razem koncern poinformował o obiektach, które posiada i planuje wybudować w Polsce, ale w odniesieniu do paliw alternatywnych, a konkretnie gazowych. Należąca do niego firma PGNiG Obrót Detaliczny uruchomiła dwie stacje, na których można zatankować zarówno CNG (sprężony gaz ziemny), jak i LNG (skroplony gaz ziemny). Obiekty te powstały w Koszalinie i Zielonej Górze. Jeszcze w tym roku spółka planuje uruchomić kolejne cztery stacje CNG. Mają one powstać w Białymstoku, Gdyni, Płocku i Szczecinie. W efekcie PGNiG OD będzie obsługiwało łącznie 40 stacji tankowania paliw gazowych.