Polska już odczuwa braki diesla

Pożar w płockiej rafinerii, oddanie części produkcji Saudi Aramco, niewystarczające zapasy i mające wkrótce wejść w życie embargo na import z Rosji mogą w I kwartale spowodować wzrost ceny oleju napędowego nawet do 10 zł za litr.

Publikacja: 04.01.2023 13:34

Polska już odczuwa braki diesla

Foto: fot. AdobeStock

W najbliższych tygodniach stabilizacja cen diesla przeprowadzana w sposób sztuczny przez Orlen na niewiele może się zdać, gdyż głównym problemem są ograniczone dostawy tego surowca na krajowy rynek. - Braki diesla na polskim rynku już odczuwamy, co doskonale widać chociażby po relacjach cenowym między tym paliwem a benzyną. Kiedyś standardową sytuacją było, że za olej napędowy płaciliśmy o około 1 zł mniej niż za benzynę, a do paru miesięcy relacje te są dokładnie odwrotne - mówi Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych.

Jego zdaniem na świecie jest dużo diesla. W przypadku Polski problem polega jednak na jego utrudnionej i drogiej logistyce, co jest konsekwencją wojny w Ukrainie. Nasz kraj przez wiele lat opierał się na imporcie ze Wschodu - z Białorusi i Rosji pochodziło nawet 80-90 proc. sprowadzanego oleju napędowego - i dziś widać skutki tego uzależnienia. Z tego właśnie powodu Unia Europejska z dużym wyprzedzeniem poinformowała o wprowadzeniu embarga na rosyjskie produkty ropopochodne, tak aby dać krajom członkowskim czas na zastąpienie ich dostawami z alternatywnych kierunków.

Czytaj więcej

Prezes Orlenu tłumaczy się z sytuacji z cenami paliw

- Do obecnej sytuacji nasz kraj mógł się jednak lepiej przygotować m.in. poprzez utworzenie większych niż ma to miejsce obecnie zapasów oleju napędowego. Trzeba też zauważyć, że pod koniec września doszło w płockiej rafinerii Orlenu do pożaru instalacji Hydroodsiarczania Gudronu i do dziś ona nie pracuje, a to m.in. oznacza zmniejszoną produkcję oleju napędowego w Polsce - twierdzi Sikora.

Dodaje, że sytuacja naszego kraju w zakresie dostaw diesla pogorszyła się również ze względu na fuzję Orlenu z Lotosem. W efekcie oddano infrastrukturę, w tym bazy magazynowe do Unimotu. Ponadto dziś Saudi Aramco ma 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii i prawo do 50 proc. jej produktów, które będzie sprzedawał tam gdzie uzyska za nie lepsze ceny, co niekoniecznie musi oznaczać dostawy na polski rynek, chyba, że lepiej zapłacimy.

- Obecnie podaż diesla na polskim rynku jest na tyle mała, że nie wykluczam wzrostu jego cen detalicznych w I kwartale nawet do 10 zł za litr. Dużo to jednak zależy od czynników zewnętrznych - uważa Sikora.

Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac
Surowce i paliwa
Grupa CEZ rozpoczyna dezinwestycję w Polsce, chce sprzedać cztery polskie spółki
Surowce i paliwa
Przecena akcji KGHM w reakcji na odpisy