PGE proponuje alternatywę dla TGE

Największy producent energii chce ją sprzedawać na własnej platformie. Ma to być odpowiedź na zarzuty o brak przejrzystości w handlu energią po likwidacji obliga giełdowego.

Publikacja: 03.11.2022 21:00

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski ujawnia, że platforma do sprzedaży energii jest już gotowa do uruchomi

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski ujawnia, że platforma do sprzedaży energii jest już gotowa do uruchomienia.

Foto: Fot. R. Gardziński

Polska Grupa Energetyczna będzie prowadzić handel energią elektryczną na własnej platformie poprzez dom maklerski. Zdaniem prezesa spółki ma to wyglądać dokładnie tak, jakby ten handel odbywał się na giełdzie.

Kopia TGE?

Intencją spółki ma być przejrzystość. To brak transparentności był jednym z zarzutów przeciwników likwidacji 100-proc. obliga giełdowego, a więc obowiązku sprzedaży wytworzonej energii poprzez Towarową Giełdę Energii. Inicjatywa ma wyjść naprzeciw tym zrzutom.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin, pytany przez „Parkiet” o tę kwestię, pozytywnie odbiera fakt, że powstają miejsca, gdzie będą indeksy obrazujące cenę wynikającą z zawieranych transakcji. – Jeśli jednak podaż będzie ograniczona względem popytu, to nie zatrzyma to wzrostu cen energii, niezależnie od tego, gdzie będziemy nią obracać – mówi szef URE.

Zdaniem Pawła Puchalskiego, analityka Santander BM, najbardziej problematyczny jest fakt, że to PGE będzie decydowała o wielkości wolumenów, które trafią na tę platformę każdego dnia. – Ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem PGE, tworząc platformę handlu energią, stara się zreplikować to, co przez lata robiła z powodzeniem Towarowa Giełda Energii. Platforma ta będzie pozorować istnienie wolnego rynku obrotu energią w Polsce. Uważam, ze inicjatywa PGE tylko podkreśla, jak nietrafionym pomysłem była likwidacja obliga giełdowego. To PGE będzie regulować wielkość wolumenów dostępnych w ramach tej platformy handlu. Co więcej, nie mamy żadnej gwarancji, że cena oferowanego produktu (energii elektrycznej) będzie realnie powiązana z kosztami produkcji, a może ona być potencjalnie dyktowana przez sprzedającego – mówi.

Czytaj więcej

Obroty na giełdzie spadają o połowę. Ceny także

Rozwiązanie doraźne

Zdaniem analityka tę propozycję warto powiązać z informacją, że Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego powstanie pod koniec I kwartału 2023 r. – PGE uruchomi więc platformę, która będzie działać tylko do końca I kwartału 2023 r., a więc do czasu powstania NABE i wydzielenia do niej aktywów węglowych. Po przekazaniu aktywów węglowych PGE nie będzie miała już w dyspozycji dużych mocy produkcyjnych i de facto nie będzie miała czym handlować, chyba że będzie tam się odbywał handel nadwyżkowymi wolumenami energii ze źródeł odnawialnych spółki – mówi Paweł Puchalski.

Nasi rozmówcy uważają, że platforma byłaby realną alternatywa dla giełdy, gdyby PGE oferowała na niej całość wytwarzanej energii. – Z zapowiedzi wynika, że PGE będzie sprzedawać tam tylko tę cześć wytworzonej energii, która stanowi nadwyżkę ponad kontrakty bilateralne, zawarte m.in. z PGE Obrót – mówi nam anonimowo jeden z analityków. Jaki może być efekt? Hurtowe cen energii mogą wzrosnąć.

Surowce i paliwa
Analitycy widzą potencjał w akcjach Stalprofilu
Surowce i paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi do portów
Surowce i paliwa
Unimot chce skokowo rosnąć na rynku paliw żeglugowych
Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje