Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Sejmie trwa proces legislacyjny związany z wprowadzaniem zmian do ustaw o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Celem przygotowanego przez rząd projektu jest ograniczenie wzrostu cen oleju napędowego i benzyn, ustabilizowanie sytuacji na tym rynku oraz wzmocnienie bezpieczeństwa paliwowego Polski. W szczególności planowane są zmiany w zakresie realizacji w przyszłym roku tzw. Narodowego Celu Wskaźnikowego, który określa minimalny udział biokomponentów w paliwach. Chodzi też o wydłużenie możliwości korzystania ze współczynnika redukcyjnego na dotychczasowym poziomie, obniżenie obligatoryjnego blendingu dla oleju napędowego (poziomu mieszania go z biokomponentami) oraz zwiększenie limitu wykorzystania biowęglowodorów ciekłych i biokomponentów wytworzonych z niektórych surowców. Ponadto rząd proponuje wprowadzić od 2024 r. przepisy wdrażające na stacjach benzynę silnikową E10 (o zawartości do 10 proc. alkoholu etylowego).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.